Wiele razy już zwracaliście uwagę, że żona Petera Andre, Katie Price to brytyjska Rutowicz. Rzeczywiście, Jordan i Jolę łączy wiele wspólnych pasji: fascynacja końmi, nadmiar szminki, różu i ubrań z seks-shopu. Mimo że Brytyjka ubiera się równie tandetnie, nie wygląda jak "piękność" z wiejskiej dyskoteki. Bliżej jej do gwiazdy porno.
Ale czy naprawdę zasługuje na miano "lepszej" Joli? Patrząc na te zdjęcia, mamy wątpliwości. Gdyby Jola miała trochę kasy, nie byłaby dużo gorsza.