Kto by pomyślał, że Mary J. Blige ma takie problemy z poskromieniem swojego temperamentu. Według ostatnich doniesień, piosenkarka pobiła swojego męża, Kendu Isaaca. Jej partner flirtował ponoć z jedną z kelnerek na imprezie mającej uczcić wydanie nowej płyty piosenkarki, Stronger with Each Tear.
Podeszła do niego i wrzeszczała, że nie zniszczy jej tego wieczoru - wspomina jeden ze świadków. Zaczęli się szarpać. Dopiero po chwili ktoś zaczął ich rozdzielać. Mary odepchnęła faceta, który ją trzymał i zaczęła okładać męża pięściami.
Krzyczała: "Oddasz mi, jak Chris Brown Rihannie?", a Kendu próbował tylko unikać ciosów. Czterech ochroniarzy i dwóch właścicieli klubu musiało ich rozdzielić - dodaje informator.
Jako, że był to wieczór piosenkarki, to jej mąż został wyrzucony z klubu. Mary udała się do łazienki, gdzie asystentka poprawiła jej fryzurę.
No more drama in my life...?