Mieszkanie Lindsay Lohan zajduje się dokładnie nad lokum jej byłego chłopka, Harry'ego Mortona. To nie mogło się dobrze skończyć... W mieszkaniu aktorki pękły rury. Woda zalała i zniszczyła apartament Mortona. Lindsay przebywała wówczas w Nowym Jorku.
Lindsay już wystarczy, że musi mieszkać nad swoim byłym chłopakiem, który przypomina jej najlepsze czasy. Teraz jest jeszcze gorzej. Rury pękły i całkowicie zalały mieszkanie Harry'ego warte miliony dolarów - doniosi znajoma aktorki.
Rzeczniczka młodej gwiazdy potwierdziła tę wiadomość:
To prawda. Wszystko stało się, kiedy Lindsay była w Nowym Jorku. Dziwi nas, że naprawianie szkód tyle trwa, ale sytuacja jest opanowana.
Lohan spotykała się ze spadkobiercą Hard Rock Cafe w zeszłe wakacje. Początkowo mówiono o nich, że są "nierozłączni", ale jak się okazało, nie było w tym wiele prawdy.