Marcia Cross zamierza stworzyć swoim dwóm córeczkom idealne dzieciństwo. Eden i Savannah już uczą się w domu pod okiem nauczycieli, a w przyszłości pójdą także do prywatnej szkoły. Bliźniaczki, które skończyły 3 lata, podczas edukacyjnych zabaw poznają różne języki i uczą się gry na prostych instrumentach. Aktorka robi wszystko, aby zapewnić im świetlaną przyszłość.
Ponieważ nie chciała niszczyć wczesnych lat dzieciństwa obu córeczek, nigdy nie wspomniała o chorobie ojca i nie zamierza dzieciom o niej w ogóle mówić. W minionym roku mąż gwiazdy, Tom Mahoney, walczył z groźnym nowotworem. Dziś czuje się znacznie lepiej, ale nadal istnieje zagrożenie przerzutami.
Nie widzę sensu straszenia dzieci. Dla nich tata jest niesłychanie ważny – powiedziała w wywiadzie podczas konferencji Stand Up to Cancer. Świadomość, że mógłby nagle zniknąć z ich życia, mogłaby spowodować stany lękowe u Eden i Savannah. Były bardzo małe, jak Tom zachorował, więc nie zdążyły się nauczyć, co jest normalne, a co nie. Dlatego łysy tata nie był niczym szokującym.
_**Moje córki nigdy nie dowiedzą się o chorobie taty**_ - dodała. Chcę, żeby miały idylliczne wspomnienia z dzieciństwa. Uważam, że to bardzo ważne dla ich kształtujących się osobowości.
Myślicie, że to dobra decyzja?