Britney Spears trafiła na odwyk do kliniki Promises w Malibu po serii bardzo dziwnych zachowań. Największe zdziwienie wzbudziło we wszystkich ogolenie się przez nią na łyso i zrobienie sobie dwóch tatuaży. Tłumaczono to niestabilnością emocjonalną Britney i depresją poporodową. Teraz okazuje się, że Britney zgoliła włosy w "hołdzie" dla zmarłej ciotki. Według znajomych Britney:
Ciocia Britney zmarła niedawno na raka. Ona czuła się winna, że nie było jej przy niej, była wtedy w depresji i w hołdzie dla niej ogoliła głowę.
Przyjaciele Britney nie wyjaśnili niestety, dlaczego zrobiła sobie te dwa tatuaże. Cóż, niektórych rzeczy musimy się domyślać.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.