Trwa ładowanie...
Przejdź na

Doda gotuje obiady do szpitala!

399
Podziel się:

"W jej rękach wszystko jest jak plastelina" - mówi mama.

Doda gotuje obiady do szpitala!

Wbrew temu, co mówiła w wywiadzie, nie całkiem dowierza szpitalnej kuchni (zobacz: Doda zamieszkała w szpitalu!). Jak zdradza Super Expressowi matka piosenkarki, Doda codziennie chodzi do szpitala z jedzeniem.

Dorota świetnie gotuje, chyba nikt o tym nie wie. W jej rękach wszystko jest jak plastelina, tak umiejętnie przygotowuje potrawy, np. rybę - mówi Wanda Rabczewska. W niedzielę razem z mężem byliśmy u Adama w szpitalu. W końcu nam pozwolono, bo nie zawsze można go odwiedzać. Ma teraz trzecią chemioterapię. Ale znosi ją dzielnie. Dorotka ugotowała dla niego ulubioną potrawę, zupę pomidorową według rodzinnego przepisu. Ona gotuje ją lepiej nawet ode mnie.

Drugim ulubionym daniem Adama, które gotuje córka, jest spagetti z sosem szpinakowo-serowym. Gdy staje przy kuchni, nie pozwala się do niej nikomu zbliżać. Bo Adam jest dla Dorotki najważniejszy.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(399)
gość
14 lat temu
Każda mamusia źle o córce nie powie :)) zawsze wszystko najj..
gość
14 lat temu
teraz doda wystąpi w programie kulinarnym gotuj z DODą- konsumpcja na własne ryzyko!!!!!!!!
gośćiowa
14 lat temu
fakt spaghetti najtrudniejsze danie jak i pomidorowa
gość
14 lat temu
" ..jajecznica, herbata, dobra, ale wiesz, jakieś żurki, srurki... z torebki jebnę.."
gość
14 lat temu
DODA THE BEST ZAWSZE TO TWIERDZILEM I BEDE TWIERDZIC I KAZDY PEWNIE ZE MNA SIE ZGODZI!!!!!!!!!!!!!!!
Najnowsze komentarze (399)
gość
13 lat temu
wow
gość
13 lat temu
Kocham cie Doda
gość
13 lat temu
chyba żurek z torebki
gość
14 lat temu
no myslalam ze sie posramm ze smiechu...co za tekst....juz wiem po kim dodzia intelekt odziedziczyla :DDDDD
gość
14 lat temu
Ja w to nie wieże
gość
14 lat temu
w to akuat nie uwierze
gość
14 lat temu
alez durni sa ludzie heh - jak byla w barze to byla nastolatka i tak jak wiekszosc nastolatek nie potrafila gotowac - wielkie mi rzeczy!!! teraz jest dojrzala kobieta i tyle....ja np nigdy nic nie ugotowalam i nigdy mnie to nie interesowalo ale jak zaczelam byc w stalym zwiazku zaczelo mi zalezec aby sie nauczyc i jak to sie mowi "przez zoladek do serca" .....gdybym byla z kims na ktorym srednio mi zalezy to raczej nie zaczelabym wcale...wielka mam przyjemnosc gdy ktos z wielkim apetytem palaszuje to co ugotuje i wychwala...takze dziwi mnie to, ze ludzie ktorzy tu pisza sa tacy dziwni i nie rozumieja zachowan dody tak jakby ona byla z innej planety niz wszyscy i nie miala prawa robic tego co wszyscy - kocha, zalezy jej wiec chce jak najlepiej opiekowac sie chorym narzeczonym, stara sie.......i gotuje - wow dziwne nie???:P
gość
14 lat temu
a to ciekawe, bo przy chemioterapii jest stosowana ścisła dieta, trzeba zagłodzić chorobę, żeby wygrać... nie można pić kawy, herbaty, a co dopiero jeść tak ciężko strawne rzeczy
gość
14 lat temu
przy chemii chyba nie powinno się jeść potraw zawierających białko...
gość
14 lat temu
to sie nazywa LOVE:)
Puebelka
14 lat temu
Bardzo lubię Dorotę - uważam, że jest bardzo ciekawą osobą, ma pomysły na siebie, potrafi naprawdę kochac. Uważam jednak, że głoszenie w mediach "jaka to ona cudowna" jest po prostu przegięciem!! Miliony kobiet na świecie gotują nie takie potrawy swoim chorym na białaczkę mężom, partnerom itp. No a ta Wandzia cała nieszczęsna narobiła wiochy.. Pewnie nawet sama Doda nie jest zadowolona - tylko sie nie przyzna! :)
gość
14 lat temu
Gawliński miał rację! Co ona takiego wielkiego robi oprócz lansowania siebie!?
gość
14 lat temu
nie wiedziałam ze taka jest, ale dobra jest że ugotowała obiad dla ukochanego ;)
gość
14 lat temu
sos szpinakowo serowy -ze sloika, mmm rzeczywiscie plastelina
...
Następna strona