A myśleliśmy, że ten etap już za nią. Nie bez powodu nadaliśmy Dorocie Rabczewskiej pseudonim Lady DoDa. Wydawało się, że ciągłe porównania z amerykańską koleżanką z branży ją wystraszyły i postawiła na wizerunek "królowej ciemności". Najwyraźniej nie zaprzestała jednak analizowania modowych poczynań swojej amerykańskiej koleżanki z branży, bo nawet jej najnowszy, "hipisowski" wizerunek okazuje się być zapożyczeniem.
Nasza czytelniczka zauważyła, że na ostatniej imprezie Dorota założyła opaskę z ćwiekami, która do złudzenia przypominała tą, którą GaGa miała na sobie podczas koncertu na początku października. Biorąc pod uwagę poprzednie zapożyczenia Rabczewskiej, nie ma chyba wątpliwości, na kim się wzorowała.