Trwa ładowanie...
Przejdź na

Chaos na castingach do X Factor? "BAŁAGAN I DRAMAT!"

278
Podziel się:

Ludzie znów stali po kilkanaście godzin w kolejce. Wielu z nich po prostu zrezygnowało...

Chaos na castingach do X Factor? "BAŁAGAN I DRAMAT!"

Przygotowania do pierwszej polskiej edycji _**X Factor**_ trwają. Jak na razie TVN przeprowadza precastingi, podczas których wyłonieni mają być ci szczęśliwcy, którzy będą mieli możliwość zaprezentowania się przed główną komisją. Przypomnijmy, że w jej oficjalnie potwierdzony skład wchodzą Kuba Wojewódzki, Czesław Mozil oraz Maja Sablewska. (Zobacz: Sablewska w jury "X Factor"!)

Niestety, dostajemy od Was bardzo dużo maili, w których opisujecie wielki chaos panujący na przesłuchaniach do programu. Piszecie o bałaganie, kilkunastogodzinnym oczekiwaniu na wpuszczenie do budynku oraz kompletnym nieprzygotowaniu organizatorów. Przytaczamy jedynie kilka wypowiedzi uczestników na temat castingu, który odbył się w Warszawie:

Casting miał zacząć się o 10, zaczął się koło 12. Przez ten czas kręcone były spoty reklamowe, po czym przez 2,5 godziny wpuszczonych zostało około 70-80 osób i drzwi zostały zamknięte - opisuje nasza czytelniczka, która wybrała się na przesłuchanie wraz ze swoim chłopakiem. Tłumy ludzi napierających na drzwi i innych ludzi stały ściśnięte, nie było nawet jak ręki podnieść, żeby się podrapać po głowie. Po kolejnych dwóch godzinach wyszedł pan i powiedział, że następna garstka ludzi zostanie wpuszczona za następne 2 godziny. I my wszyscy czekaliśmy na zimnie w tłumie. Organizacja tego castingu była do niczego, bardzo dużo ludzi zrezygnowało z czekania, również i my.

Sytuacja była na tyle niefajna, że ludzie stali tyle godzin pod tymi drzwiami BEZ TOALETY, a ochrona zaczęła dosłownie siłą nas wypychać - mówi inna osoba obecna na castingu. Ciągle trwały sprzeczki i kłótnie. Na korytarzach nie było miejsc, gdzie wszyscy mogliby wypełnić swoje arkusze.

Uczestnicy żalą się, że na castingu w stolicy trzeba było odstać w kolejce nawet kilkanaście (!) godzin. Wielu z nich rezygnowało. Okazuje się jednak, że TVN postarał się o usprawnienie całego procesu. Jak opisuje czytelniczka, wystawiono namiot, w którym sprzedawano gorące napoje. Tak, sprzedawano.

Casting odbył się na Torwarze, jednak ludziom kazano czekać w deszczu na zewnątrz. Wiele osób zrezygnowało już wtedy z powodu zimna. Tutaj znajdowało się jedyne udogodnienie ze strony organizatorów: namiot, w którym sprzedawano gorącą kawę i herbatę w kubkach z napisem TVN. Sprzedawano, bo oczywiście nie ma nic za darmo. W samym tłumie (bo kolejką tego nie nazwę) był już absolutny dramat. Człowiek na człowieku w pozycji stojącej przez wieeeele godzin.

Casting miał się teoretycznie zacząć o 10 (niektórzy stali tam już od 6 rano), jednak organizatorom wcale się nie śpieszyło i pierwsza grupa, ok. 40 osób, została wpuszczona około 11:30. Reszcie pozostało tylko gnić w kolejce. Znaczna część tłumu poddała się około godziny 12, gdy minęło już kolejne pół godziny stania, a nie wpuszczono ani jednej osoby. Kolejna ekipa jakiś 50 osób została wpuszczona na salę około 12:30. Tłum napierał z każdej strony, depcząc po nogach, praktycznie przewracając. Żadnych barierek, stałej kolejki, organizacji...

Około 14 pojawił się inny organizator i wpuścił do środka naprawdę pokaźną grupę około 200 osób. Udało nam się wejść. Na tym etapie organizacja była jeszcze bardziej kulawa. Z koleżanką dostałyśmy natychmiastową eskortę do sali C, chociaż inni ludzie stali na korytarzu po kilka godzin... Z castingu wyszłyśmy około godziny 16:25, minęłyśmy grupkę około 150 osób które wciąż stały w pionie NA ZEWNĄTRZ, w środku na ziemi było kilkaset osób, to samo pod salami przesłuchań. Podsumowując: bałagan, bałagan i jeszcze raz dramat...

Miejmy nadzieję, że właściwe castingi zostaną już bardziej ucywilizowane. Szkoda trochę osób z talentem, które zrezygnowały, nie chcąc być tak traktowane.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(278)
gość
13 lat temu
Ja tez ide do zabrza ale na widownie!!!
gość
13 lat temu
DEBILNY pUDLU, CZY WYOBRAZASZ SOBIE WPUSZCZENIE DO BUDYNKU NA RAZ 1500 OSÓB??? Czy gdyby wydarzyła sie jakaś tragedia byłoby lepiej niz stać i czekać na swoja kolej ?? Po co tego typu jątrzenia, jeżeli ktos nie ma pojecia o tego typu imprezach niech siedzi w domu, albo idzie do konkurencji tam nie ma ścisku bo przychodzi po 300 osób
gość
13 lat temu
Jaki bałagan to ludzie sami robia taka zadymę. Tłum ludzi część do towarzystwa druga część to gapie bez talentu i bałagan sam sie robi. A za co ta kawa darmowa? Trochę pokory mnie sie wszystko podobało . Tak wyglądaj pre-castnigi.
gość
13 lat temu
Trzeba dodać, że pośród oczekujących jest sporo osób, których być tam nie powinno. Myślą, że mają talent, a tak naprawdę...
Bunny_Kou
13 lat temu
Miło jest zobaczyć tutaj pokaźny fragment swojego tekstu. Dodam jedynie, że ludzie do środka byli wprowadzani po znajomości albo jak kto się ładnie uśmiechnął do opiekuna sali. Bez sensu... Bałagan, bałagan i jeszcze raz dramat...
Najnowsze komentarze (278)
gość
13 lat temu
Jak pchają się tam wszyscy jak stado baranów to niech się nie dziwią, że tak okropnie było
gość
13 lat temu
Niestety, w Zabrzu było tak samo.
gość
13 lat temu
Jak nie wiecie to nie piszcie, herbata w namiocie akurat była ZA DARMO!!! Sama wypiłam 3 kubki.
gość
13 lat temu
odwalcie sie od Kuby
babylovess
13 lat temu
Tak,to prawda. Byłam na pre-castingu w Gdańsku. O tyle dobrze,że udało mi sie wejść wraz z pierwszą wpuszczoną grupą. Wszystko tam było sztuczne i udawane. TVN wcale nie szuka prawdziwych talentów,tylko osoby typu doda-kontrowersyjne,lanserskie i puste (w każdym razie tak wyglądające). Np. przyjechała taxowka mało nie potrącając czekających,wysiadł kierowca i oznajmił: "Proszę państwa przed wami lady gaga!".Otworzył tylnie drzwi i wysiadła dziewczyna z białą "kopułą" na głowie,kokardą,w ciemnych okularach i krótkim sweterku odsłaniającym..No właśnie. Takie osoby były najbardziej mile widziane.
gość
13 lat temu
ja również byłam na pre castingu i mogę potwierdzić, że organizacja rzeczywiście była do kitu...sama po 2 godzinach stania w tłumie chciałam zrezygnować, ale był taki tłok, że nawet nie można było się wycofać. Jakimś cudem ten tłum wtłoczył mnie do środka...
gość
13 lat temu
może chcą żeby zostali najwytrwalsi, ci którzy mają naprawdę talent nie tak jak w idolu gdzie co druga osoba przyszła dla zabawy ;)
Twoja Stara T...
13 lat temu
wes akto go lubi mi powiedz...;) napewno nie ja haha;) wogle g***i jest ten program.....Xfactor..;)
gość
13 lat temu
oby na must be the music tak nie było !
gość
13 lat temu
Byłam na pre castingach w Zabrzu. Potwierdzam w 100% tylko to bujda z tym że za herbate musiałabym płacić, bo nie płaciłam:P Ale cała reszta to prawda!!! Żałuję, że po 5 h stania samotnie po numerek do rejestracji (nie mowie o kolejce do przesluchania) wsrod dzikiego tlumu i bez mojego chłopaka i przyjaciółki (których wyproszono) zrezygnowałam... A szkoda mojego talentu. Jak tak SreFałSen traktuje potencjalne wokalne talenty to f**k off...
gość
13 lat temu
To prawda,byłam tam i zrezygnowałam po kilku godzinach czekania ;l
gość;]
13 lat temu
czy on sie czesze?
gość
13 lat temu
ja tez tam bylam i powiem, ze nie tylko organizacja bylo do D....!! siedziala w pokoju przesluchan jakas blond siksa, ktora na niczym sie nie zna i decydowala czy ktos sie nadaje czy nie!! masakra po prostu!!;/zreszta wszyscy powinni byc przesluchani przez jedna i ta sama komisje!! przez producentow tvn!! a nie podrzednych pracownikow! pozatym w komisji byla tez jakas laska, ktora miala moze 16 lat? co to ma byc??????????????????????????????????
gość
13 lat temu
Ja tez ide do zabrza ale na widownie!!!
...
Następna strona