Zachowanie Charliego Sheena wymykało się spod kontroli już od dawna. W październiku aktor zdemolował pokój hotelowy, w którym się zatrzymał. Zapłacił za szkody, a szefowie budynku zgodzili się nie wnosić oskarżenia. Aktor trzykrotnie trafiał już na odwyk, ale za każdym razem wracał do narkotyków.
W czwartek rano do jego domu wezwano pogotowie. Karetka natychmiast przewiozła go do szpitala, bo cierpiał na bóle brzucha. Jego sąsiedzi powiedzieli dziennikarzom, że gwiazdor urządził sobie 36-godzinną imprezę, na którą zaprosił gwiazdy porno. Informatorzy twierdzą, że w domu były ogromne ilości alkoholu i ciężkich narkotyków. Jak dowiedziały się media, w domu znaleziono walizkę wypełnioną kokainą... Jego rzecznicy prasowi twierdzą zaś, że ich klient trafił do szpitala z powodu... przepukliny.
Wczoraj podano, że Sheen dobrowolnie, po raz czwarty, zgłosił się na odwyk. Stacja telewizyjna CBS, która płaci mu 1,8 miliona dolarów za każdy odcinek serialu Dwóch i pół, musiała zawiesić produkcję. Nie wiadomo, kiedy prace na planie ruszą ponownie.
Jak myślicie, czy po tych ekscesach będzie miał jeszcze lepszą oglądalność?