Za Lindsay Lohan bardzo pracowity tydzień. Znów imprezowała prawie codziennie... Zaczęła w poniedziałek już o 4.30 rano w klubie Apt, gdzie odbywała się gala Fashion Institute. Świadkowie opisują ją jako "ledwo mogącą mówić".
Próbowała zapłacić bramkarzowi, aby mieć swoje miejsce do tańczenia w rogu sali, ale on się tylko z niej śmiał - donosi świadek. Kilku znanych transwestytów mówiło, że dobrze się bawili z Lindsay podczas jednej z wizyt w łazience.
Jedna ze znajomych Lindsay powiedziała, że nie podoba jej się to, co opisują o niej w gazetach, w szczególności zdjęcia, na których Lindsay wciąga kokainę. Lindsay jej powiedziała: "Nie jestem taka głupia, żeby robić to przed kamerami". Przyznała również, że jedynym powodem, dla którego poszła na odwyk, to odwrócenie uwagi mediów i zamydlenie im oczu.
We wtorek bawiła się w klubie Tenjune ze swoim nowym chłopakiem Calumem Bestem, który wylądował z nią potem w hotelu. W czwartek imprezowała z brytyjskim zespołem The Kooks w Irvin Plaza. Poznała ich w środę, gdy brała udział w nagraniu Tonight Show u Davida Lettermana, po którym imprezowała w klubie Box. Znajomy Lindsay komentuje:
Musi się jak najszybciej uspokoić. Jedzie teraz na adrenalinie i narkotykach. Niedługo całkiem się wypali.
