Tak się kończy ślepe zapatrzenie w idoli i fanatyczne inspirowanie się ich dokonaniami. Fanka Lady GaGi z Oklahomy w USA tak bardzo chciała upodobnić się do swojej ulubienicy, że... zabiła kota swojej ciotki i wysmarowała się jego krwią, by upodobnić się do ulubionej piosenkarki!
20-letnia Angelina Barnes wysmarowała całą twarz i ramiona krwią zwierzęcia - w takim stanie chciała udać się na koncert GaGi, lecz w drzwiach zatrzymała ją krewna, właścicielka kota. Chwilę późnej znalazła czworonoga w łazience: martwego, unurzanego we własnej krwi i częściowo obdartego ze skóry. Jak twierdzą policjanci, szybko wezwani przez nią na miejsce, bała się również o swoje bezpieczeństwo.
Najwyraźniej Barnes zainspirowało słynne już wykonanie Paparazzi podczas rozdania MTV Music Awards w 2009 roku, kiedy to Germanotta "zabiła się" na scenie i sugestywnie wysmarowała sztuczną krwią. Wrażenie zrobiła na niej chyba również "sukienka z mięsa", okrzyknięta przez magazyn Time "najlepszą kreacją minionego roku"... Obecnie fanka GaGi przebywa w szpitalu na oddziale psychiatrycznym.
Oto fragment programu telewizyjnego, w którym ujawiono bulwersującą sprawę: http://w810.wrzuta.pl/film/5usYrFYR6BW/