Trwa ładowanie...
Przejdź na

Czy Tarantino płaci za towarzystwo?

0
Podziel się:

"Mam na imię Tarantino, ile za noc dziewczyno?"

Czy Tarantino płaci za towarzystwo?

"Mam na imię Tarantino, ile za noc dziewczyno?"

To tylko żarcik. Zdaniem Wikipedii postacie w filmach mistrza pastiszu przedstawiają się często rymowankami ("My name is Buck, and I'm here to fuck"). Wiedzieliście?

Nie zamierzamy poddawać w wątpliwość męskości Quentina, zwyczajnie zastanawiamy się, co sprawia, że ten inteligentny reżyser nie potrafił się związać trwale z żadną kobietą. Zbyt pokręcony? Nie, wtedy Milowicz nie umawiałby się z najlepszymi blondynami.

KOMENTARZE
(0)
Zaloguj się i zostań Championem Pudelka VIP
Pamiętaj, że po zalogowaniu nadal możesz
komentować ANONIMOWO 😎
Szansa na wyróżniony komentarz
Odznaka Championa
Kolorowy avatar