W świątecznym hicie, który już niebawem wejdzie do kin, Zac Efron gra chłopaka zakochanego w znacznie starszej kobiecie. Partnerką gwiazdora High School Musical jest… Michelle Pfeiffer. Młody aktor bardzo denerwował się sceną, w której grał razem ze znacznie bardziej doświadczoną Pfeiffer. Początkowo cieszył się, że został wybrany do roli, ale z czasem zrozumiał, jak trudno będzie mu wiarygodnie zagrać u boku tak dobrej aktorki.
Takie rzeczy wychodzą najlepiej, jak są spontaniczne - powiedział były chłopak Vanessy Hudgens. A ja strasznie się denerwowałem stojąc naprzeciwko Michelle Pfeiffer. W myślach wyobrażałem sobie, że to będzie idealny, romantyczny pocałunek prawdziwego mężczyzny. Było oczywiście zupełnie inaczej. Gdy już miałem ją pocałować do ust wpadło mi confetti. Nie chciałem pocałować jej z pełnymi ustami więc wyplułem papierki i poszedłem na całość. Dokładnie tą scenę wybrali do filmu.
W wywiadzie dla amerykańskiej stacji telewizyjnej Pfeiffer opowiedziała o romantycznych scenach, które zagrała razem z bożyszcze nastolatek w filmie New Year's Eve.
Pocałunek z Zackiem nie był seksowny, ale słodki i rozczulający - podsumowała Efrona.
Ładna byłaby z nich para? ;)