Trwa ładowanie...
Przejdź na

Budzyńska próbowała WYKRAŚĆ CIAŁO VILLAS?!

836
Podziel się:

"Proszę wydać mi ciało Violetty!" - krzyczała. "Makabryczna sytuacja."

Budzyńska próbowała WYKRAŚĆ CIAŁO VILLAS?!

We wrotek popołudniu do prosektorium w Kłodzku wtargnęła Elżbieta Budzyńska i zażądała wydania ciała Violetty Villas. Opiekunka piosenkarki chciała wywieźć zmarłą i pochować bez wiedzy jej rodziny. Zdaniem świadków, którzy opisali scenę w rozmowie z Super Expressem, Budzyńska krzyczała: Proszę wydać mi ciało Violetty! Pracownicy placówki zostali jednak poinstruowani przez prokuraturę, że mogą pojawić się problemy w sprawie Villas i odmówili wydania ciała.

Makabryczna sytuacja. Odetchnęłam z ulgą dopiero wtedy, kiedy Krzysztof zadzwonił do mnie i powiedział, że wraca z ciałem mamy do Warszawy – mówi tabloidowi Małgorzata Gospodarek. Elżbieta Budzyńska przestaje mieć jakiekolwiek znaczenie w naszym życiu, szkoda tylko, że spowodowała to dopiero śmierć Violetty.

Rodzina Villas ma nadzieję, że to już koniec problemów z Budzyńską. Niestety, obawiamy się, że to dopiero początek. "Opiekunka" Violetty i jej jedyna spadkobierczyni będzie długo walczyć o swoje. Nie zostało jej przecież nic poz tym.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(836)
tropicielka
12 lat temu
przebadać pod kątem psychicznym Budzyńską. Ot co
gość
12 lat temu
Namotała Pani Violetcie w głowie, nie ma co.
gość
12 lat temu
BUDZYŃSKA DO PSYCHIATRYKA
gość
12 lat temu
Ta jej gosposia to jakas wariatka
gość
12 lat temu
co za chora osoba!!! Nie rozumiem jak tacy ludzie mogą chodzić wolno po tym świecie :D
Najnowsze komentarze (836)
gość
12 lat temu
[*]
gość
12 lat temu
gość: zal syneczek nareszcie ma cialo mamusi ---ALE ONA NIE CHCIALA MIEC Z NIM NIC WSPOLNEGO I CHCIALA ZOSTAC TAM GDZIE MIESZKALA ---NIE USZANOWAL JEJ WOLI POWINNA PRZYJSC GO STRASZYC................ Syn chcial zrobic z matki chora psychicznie i ubezwlasnowolnic zn.zarzadzac calkowicie jej majatkiem i rozumem!!!!!!Violeta zdenerwowala sie i napisala w 2007r testament wyrzekajac sie takiego syna!!!!!!Taka jest prawda!!!!!!!!! A pomyśeliście może że pani Wioletta miała jakieś powody aby odtrącić syna?? Kiedy go najbardziej potrzebowała go nie było i tylko ta pani sie ją opiekowała! Dla niej śmierć pani wioletty to też jest ogromnym przezyciem. Nikt tak naprawde nie wie co tam sie działo więc wstrzymajmy sie z opiniami
gość
12 lat temu
Myślę, ze go odraciła juz w dzieciństwie dlatego , ze był ze zwiazku z mężczyzną , którego nie kochała .....sama mówiła w wywiadzie ,ze tato ja wydal za mąż w wieku 16 lat ...a ona tylko czekała az skonczy 18 lat by uciec od tegoz dziada.....znienawidzony był juz od poczatku tenże jej synek ....
gość
12 lat temu
WŁAŚNIE, NIKT NE WIE JAKA JEST PRAWDA
Max
12 lat temu
Złamana kość biodrowa to porażający ból. Miałam złamaną nogę w kostce, więc wiem coś o tym. Biodro jest nieporównywalnie gorsze. Pomoc chirurga jest niezbędna. "Opiekunka" nie zawołała lekarza z prostej przyczyny: nadmiar alkoholu w obu organizmach.
gość
12 lat temu
R.I.P.
gość
12 lat temu
wariatka jak tak można
gość
12 lat temu
[*]
gość
12 lat temu
racja
gość
12 lat temu
Budzyńska- polski Conrad Murray.
gość
12 lat temu
wszyscy jada na budzynska. a co ,zmarla pani wioletka to byla normalna? ona doprowadzila do takiej sytuacji! byla choara psychicznie wariatka! poznali sie na niej w niemczech i las vegas i ja wywalili. chora osobka o ambicjach merlin monoroe!!!! poza tym podpisala wspolprace z sb! byla donosicielka i sprzedawala ludzi za pieniadze !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
gość
12 lat temu
Ta opiekunka jest chyba chora psychicznie!!!
gość
12 lat temu
sprzedać to co zostało po pani Villas i dać na schronisko ,tego moim zdaniem życzyłaby sobie myślę,że ani Budzyńska ,ani syn nie zrobili dużo w tym kierunku
gość
12 lat temu
Jakim prawem ta Budzyńska robi takie rzeczy? To jest jakiś obłęd tej baby! .Niezależnie od tego w jakich stosunkach pozostawała p. Wioletta z synem to i tak w tej chwili jest najwazniejszą osobą, która powinna podejmować kluczowe decyzje w sprawie pochówku matki.
...
Następna strona