Trwa ładowanie...
Przejdź na

"Zwierzę na łące to jest to samo, co kotlet na talerzu!"

505
Podziel się:

Ostaszewska zachęca do wegetarianizmu.

"Zwierzę na łące to jest to samo, co kotlet na talerzu!"

Maja Ostaszewska od urodzenia jest wegetarianką. W jej domu nie można zjeść mięsa. Nie podaje go nawet swoim dzieciom, 5-letniemu Franciszkowi i 3-letniej Janinie. Wegetarianizm rodziny był dobrym sposobem na poruszenie w domu tematu śmierci. Zapytana przez Twój Styl, jak rozmawia z dziećmi na tematy trudne i niekomfortowe, odpowiedziała:

W delikatny sposób, bo takich maluchów nie można obarczać poczuciem winy – mówi. Ważne, żeby rosły w przekonaniu, że świat jest piękny, że jest tu więcej pozytywów niż słabych stron. Jednak dzieci nie jedzą mięsa. Nie straszę ich smutną rzeczywistością, ale nie kryję, że zwierzę na łące to jest to samo, co kotlet na talerzu. Tłumaczę: nie chcemy zabijać cielaczków. Słowo "zabijać" już znają - występuje przecież w wielu bajkach. Nie chronimy ich z Michałem przed tematem śmierci, nie udajemy, że jej nie ma.

Nie podoba mi się, że rodzice podmieniają dzieciom chomika, który umarł, na nowego, żeby zataić fakt odejścia. To podświadomie budzi poczucie lęku. Uważam, że uczciwie jest powiedzieć: "Twój chomiczek umarł".

Pamiętam, jak kiedyś synek zobaczył na chodniku rozszarpanego gołębia. Mówi: "Ojej, mamo, zepsuty gołąb". Odpowiedziałam: "On nie jest zepsuty, on jest nieżywy, chyba go rozszarpało zwierzę". Franek zaproponował: "No to może go poskładamy i będzie jak nowy?". I tu zaczęła się nasza rozmowa o śmierci - łagodna, żeby nie robić z tego traumy.

Obejrzyjcie spot reklamowy, w którym zachęcała do przejścia na wegetarianizm chociaż przez tydzień:

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(505)
gość
12 lat temu
bardzo ją lubię :)
gość
12 lat temu
kotlet na talerzu lepiej smakuje.
gość
12 lat temu
ma rację.
gość
12 lat temu
ma rację kobieta, lubię ją
gość
12 lat temu
zwierzę też człowiek
Najnowsze komentarze (505)
Gość
9 lat temu
Bardzo dobry sposob wychowania, tez tak postepuje ze swoja 4 letnia corka. Dzieciom od najmlodszych lat trzeba tlumaczyc ze smierc jest normalna rzecza i nie da sie jej ,, poskladac , ani zamienic Na inna,, gdy umarl pies z ktorym byla od dziecka, nie wzielismy i nie kupilismy nowego Na podmianke tylko powiedzielismy ze piesek byl chory, starszy i juz nie moze z nami Tu byc, tylko musi odejsc do miejsca w ktorym bedzie mu dobrze a moja corka Na to czyli do nieba.... Takze nie ma co krytykowac Mai za to ze uswiadamia dzieci co to smierc ...
Gość
9 lat temu
Sam nie masz mozgu. Zacofany gnojku
gość
11 lat temu
mówcie co chcecie dla mnie ona nie wyglada zdrowo
gość
11 lat temu
Kiedyś przeszedłem na wegetarianizm, ale stwierdziłem że owoce morza są za drogie i wróciłem do schabowego.
gość
11 lat temu
głupiutka ortografii się ucz -ASŁÓGUJE - sz na baty kretynko.( od Marcina)
gość
11 lat temu
Zrównoważona dieta wegetariańska jest dobra też dla dzieci!
gość
11 lat temu
a moze jak juz tak mowisz o smierci powiesz dzieciom co znaczy aborcja? ze to mozna zabijac a cielaczkow nie? moze wtedy porozmawiasz o smierci
gość
11 lat temu
zabijać cielaczkow nie wolno ale ... lazic w rzeczach ze skory to juz mozna i to nie jest nic zlego. ale zaklamanie
gość
11 lat temu
Ale idiotyczna i debilna wypowiedz :)))
mokosz
12 lat temu
[cytat komentarz="" autor="gość"]Ma rację co do rozmowy z dziećmi o śmierci i w ogóle.Co do wegetarianizmu to sprawa indywidualna każdego człowieka, te zwierzęta po to są hodowane żeby je zjeść.Ja np.jestem semiwegetarianką nie dlatego,że chronie zwierzatka,ale dletego że tylko drób i ryby mi smakują ;) A poza tym Maja to bardzo dobra aktorka i człowiek. Pozdrawiam![/cytat]Nie macze czegoś takiego jak semiwegetarianizm!!!! Albo nie jesz zwierząt i jesteś wegetarianinem albo jesz i jesteś padlinożercą! Tyle!
gość
12 lat temu
Mięsa nie je, ale popiera aborcję :/ Nie mówię tu o szczególnych przypadkach zagrażających życiu matki, ale dla mnie to hipokryzja.
gość
12 lat temu
Szkoda jej zwierzątka na talerzu ale popiera mordowanie ludzi czyli aborcje. Ktos tu chyba ma schize.
gość
12 lat temu
Przez tydzień nie jadłam mięsa .. w sumie fajnie się czułam z tym że lekko osłabiona . Ale uważam że jak ktoś nie je mięsa to ok , żyje zdrowiej . Ja bym jednak nie potrafiłam przynajmniej raz w tygodniu nie zjeść mięsa .
ludożerca
12 lat temu
[cytat komentarz="" autor="gość"]niech dziecko samo zadecyduje czy chce jesc mieso czy nie, jak dorosnie a nie ze potem sasiadka karmi malucha soczewica i ziemniakami z cebula, galaretki w czekoladzie nie bo to złe, a potem rosnie to to chorobliwe słabe, nie krzywdzmy dzieci swoimi zachciankami;/[/cytat]zaściankowe myślenie, ot co. może Ciebie zjemy, skoro wegetarianizm to wymysł? mięso ludzi jest nawet smaczniejsze, a Twoje to na pewno -.-
...
Następna strona