Śmiejemy się z "końca świata", ale dla 40 tysięcy Indian taki koniec właśnie się zbliża. Oczywiście z winy ludzi. Od czerwca tego roku trwa brutalne wysiedlanie plemienia Kayapo z doliny wokół rzeki Xingu w Brazylii. Akcja ma na celu "oczyszczenie" ogromnego terenu, zajmującego 400 tysięcy hektarów lasu, na którym od wieków żyją potomkowie jednej z najstarszych kultur świata. Już niebawem woda zaleje dolinę, aby stworzyć trzecią w świecie pod względem wielkości centralę hydroelektryczną. Pod wodą zginie niezliczona ilość zwierząt oraz roślin. Część gatunków, które utopią się w sztucznym jeziorze znajduje się na liście zwierząt zagrożonych...
Wiele organizacji próbowało powstrzymać decyzję pani prezydent Brazylii, który zdecydował o zniszczeniu lasów oraz domu Indian. Na rząd nie wpłynęły niezliczone skargi oraz ponad 600 tysięcy podpisów ludzi z całego świata próbujących wesprzeć plemię Kayapo. Na Facebooku zaczęto ponownie informować o tragedii, jaka ma się niebawem wydarzyć. Pod zdjęciem przedstawiającym ostatniego wodza tradycyjnej społeczności można przeczytać następujące słowa:
Podczas gdy czasopisma i kanały telewizyjne opowiadają o życiu celebrytów, Szef Plemienia Kayapo otrzymuje najgorszą wiadomość swego życia (4 grudnia): Dilma, prezydent Brazylii wyraża zgodę na konstrukcję potężnej centrali hydroelektrycznej (trzecia w świecie pod względem wielkości). To wyrok śmierci dla wszystkich ludów żyjących nad rzeką, gdyż tama zaleje około 400 000 hektarów lasu. Ponad 40 000 Indian będzie musiało znaleźć nowe miejsca, by żyć. Zniszczenie naturalnego siedliska, deforestacja i zniknięcie wielu gatunków są faktami!
Wiemy, że jeden obraz jest wart tysiąca słów i pokazuje prawdziwą cenę, jaką się płaci za "jakość życia" naszego stylu życia zwanego "nowoczesnym".
Nie ma już w naszym świecie miejsca dla tych, którzy żyją inaczej, wszystko musi być zrównane, każdy, w imię mondializacji, musi stracić swoją tożsamość, swój sposób życia.
Proszę was, jeśli was to oburza, przekażcie ten obraz i prześlijcie wszystkim tym, których znacie.
Dziękuję w imieniu życia i różnorodności.
Piszemy o tym, bo nie zauważyliśmy wczoraj tej informacji na "poważnych portalach" zajętych kopiowaniem tekstów z Pudelka. Przykładowo, na stronie Gazety Wyborczej pojawił się "ważniejszy" news z Brazylii: "Rewolucja seksualna w Brazylii. Masowe zapisy na portal dla zdradzających."
Oto kilka zdjęć, które próbowano usunąć z Internetu. Widać na nich żołnierzy brutalnie wysiedlających plemię. Obejrzyjcie także filmik, na którym mieszkańcy opowiadają o swoim domu, z którego są systematycznie wysiedlani.
Tutaj możecie PODPISAĆ PETYCJĘ! Warto.