Jak niedawno pisaliśmy, były mąż Katarzyny Gwizdały, znanej z sesji ślubnej z Piotrem Adamczykiem, postanowił scharakteryzować polskiego aktora na łamach tabloidu. W rozmowie z Super Expressem określił go jako człowieka prostego, któremu imponują głównie pieniądze, przyziemnego i nie grzeszącego inteligencją. Zobacz: "Adamczyk był dla niej ZA MAŁO INTELIGENTNY"
Zdaniem Jean Manuela Rozana, Katarzyna rzuciła go, bo nie był w stanie sprostać jej intelektualnie. Swoje trzy grosze do tej charakterystyki postanowiła dorzucić była kochanka Adamczyka, Magda Gessler, która ma tę przewagę nad Rozanem, że poznała Piotrka dość dobrze.
Z opisu, który nakreśliła w programie 20 m2 Łukasza, wyłania się obraz osoby humorzastej i małostkowej.
Ja zawsze jestem bardzo przyjazna i nie rozstaję się w gniewie. Wydaje mi się, że Piotr wstydzi się tego, co zrobił - wyznaje restauratorka. Przyjaźniliśmy się bardzo i byliśmy blisko i było bardzo fajnie, ale może Piotr jest za bardzo mieszczański, by zrozumieć taką osobę jak ja.
Czy to na pewno "konserwatyzm" Adamczyka jest powodem jego niechęci do wspominania związku z 19 lat starszą od niego kobietą? Jak wiadomo, nie tylko to położyło się cieniem na ich obecnych relacjach. Restauratorka ma za złe Adamczykowi, że nawiązał współpracę z jej byłym pracownikiem i także kochankiem, Piotrem Diakowskim, a teraz wspólnie "kradną jej pomysły". Zobacz: To Adamczyk KRADNIE GESSLER POMYSŁY?
Przyjaźni się z osobą, której nienawidził, czyli moim byłym narzeczonym i z nim robi wszystkie interesy. Udajemy, że mówimy sobie "dzień dobry" - dodaje Gessler. Piotr jest tak delikatną osobą, że nie wolno burzyć jego spokoju. Coś po tym filmie o papieżu w nim zostało w środku. Nie ma poczucia humoru.
A może po prostu wstydzi się jej i chce, żeby jak najmniej osób wiedziało, że z nią sypiał? Czego by nie mówić o Magdzie Gessler, nie jest zbyt atrakcyjna ani lubiana. Poza tym coraz więcej ludzi się z niej śmieje i, trzeba przyznać, jest z czego.
Przypomnijmy kilka przykładów z brzegu: