Anna Samusionek nadspodziewanie dobrze zniosła kilkumiesięczną nieobecność córki. Być może wypełniony grafik pomógł zrozpaczonej matce złagodzić tęsknotę. Samusionek zdążyła w tym czasie zaliczyć kilka imprez, w tym swoje urodziny, organizowane razem z Michaliną Manios. Przypomnijmy: Co robiła Samusionek przez 3 miesiące?
O Andżelice przypomniała sobie dopiero na początku września, gdyż, jak wyznała szczerze w telewizji, był to ostatni moment by skompromitować byłego męża przed kolejną rozprawą o prawa rodzicielskie. Medialna awantura z udziałem policji, tabloidów, personelu domu dziecka oraz Rzecznika Praw Dziecka skończyła się umieszczeniem 11-latki w rodzinie zastępczej. Sąd uznał bowiem, że żadne z rodziców nie nadaje się na razie do sprawowania opieki nad dzieckiem. Zobacz: Może widywać ojca raz na 2 tygodnie! "POD NADZOREM KAMER"
Korzystając z tego, że obcy ludzie zajmują się jej córką, Anna Samusionek załatwiła sobie gościnną rolę w polsatowskim Hotelu 52. Została tam obsadzona "po warunkach", jako awanturująca się była żona, nie szczędząca ciosów torebką swojej następczyni.
Jak dodaje Fakt, jest to rola epizodyczna, jednak w obecnej sytuacji dla Samusionek liczy się każdy grosz. Po skandalu rodzinnym firma Avon zawiesiła współpracę z aktorką, zaś odkąd nie mieszka z nią córka, nie przysługują jej alimenty wypłacane dotąd przez byłego męża.