Dominika Kulczyk po zakończeniu 12-letniego małżeństwa z Janem Lubomirskim, zajęła się rozkręcaniem swojej kariery w show biznesie. Dogadała się z TVN w sprawie emisji jej autorskiego programu Efekt domina. Poszło łatwo, bo obiecała, że sama wszystko sfinansuje. W końcu ma z czego.
W wywiadach Kulczyk przyznaje, że pieniądze ułatwiają życie. Jednak nie osobiste. Zdaniem bliskich, Dominika boi się, że każdy kolejny mężczyzna, z którym się zwiąże, będzie zainteresowany głównie jej majątkiem.
W ogóle miłość jej nie w głowie - potwierdza w rozmowie z Faktem znajoma Kulczyk. Poza tym w Polsce zawsze ma obawę, że ludzie patrzą tylko na jej portfel. Kiedyś powiedziała, że chciałaby mieć chłopaka poznanego za granicą. Przecież często jeździ po świecie, gdzie może być anonimowa i nie musi obawiać się, że ktoś ją pokocha ze względu na pieniądze.
Dominika Kulczyk jest córką Jana Kulczyka, którego majątek szacowany jest na ok. 11 miliardów złotych. Ona sama zasiada w radzie nadzorczej rodzinnej firmy Kulczyk Investments. Poza tym jest założycielką i wiceprezeską pozarządowej agencji ekologicznej Green Cross Poland oraz wiceprezesem Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Obecnie planuje zostać też gwiazdą show biznesu.