Trwa ładowanie...
Przejdź na

"Marzyła o tym, żeby zagrać starą kobietę. Żartowała z choroby"

384
Podziel się:

Krystyna Pytlakowska wspomina ostatni wywiad z Anną Przybylską.

"Marzyła o tym, żeby zagrać starą kobietę. Żartowała z choroby"

Ostatnim wywiadem Anny Przybylskiej był ten udzielony w lutym tego roku Vivie, z okazji finału plebiscytu Viva! Najpiękniejsi. Przeprowadziła go Krystyna Pytlakowska, prywatnie przyjaciółka zmarłej aktorki.

_**Teraz znowu kumpluję się z Panem Bogiem, chodzimy co niedziela na kawę**_ - mówiła wtedy. Bardzo dobrze mi z tą przyjaźnią, lecz nie narzucam nikomu mojej wiary, nie manifestuję jej i nie zmuszam innych, aby razem ze mną na tę niedzielną kawę chodzili. Ale uwierz mi, że po tych spotkaniach jest mi naprawdę o wiele lżej. I myślę, że dostałam swoją lekcję od Niego w jakimś celu. Po coś.

Miesiąc wcześniej, tuż po premierze filmu Sęp, aktorka pojawiła się w studio Dzień Dobry TVN. Nie mówiła o swojej chorobie, jednak przyznała, że 2013 był dla niej trudny.

Czas liczył się podwójnie - wyznała. Ja bym bardzo chciała mieć ten rozum, co teraz, kiedy byłam jeszcze bardzo młoda. Wtedy nie umiałam się z czymś tam pogodzić, teraz już potrafię i nie walczę dla samej walki. Tylko o coś.

Krystyna Pytlakowska, autorka ostatniego prasowego wywiadu z Przybylską, wspominała ją dzisiaj na antenie TVN 24.

Miałyśmy przeczucie, że będzie to nasz ostatni wywiad, ale to nie była jakaś płaczliwa rozmowa pełna smutku. Ania nie była nigdy osobą narzekającą, płaczliwą, ona po prostu zawsze się śmiała**. Z tej choroby sobie nawet żartowała. Mówiła: pojadę, zrobię te badania, a potem to zobaczymy, co będzie się działo**_ - opowiadała. _Taka wola i radość życia, to było w niej najcudowniejsze. Zawsze była uczuciowa, miłość była dla niej na pierwszym miejscu.

Pytlakowska wspominała również o propozycjach zawodowych, które Przybylska musiała odłożyć w bliżej nieokreśloną przyszłość. Marzyła o rolach dojrzałych kobiet.

Mówiła, że grała amantki, teraz jest na etapie matek dzieci dorastających, ale marzy o tym, żeby zagrać starą kobietę. W tym było głębokie, drugie dno, bo wiadomo, że do tego potrzeba czasu.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(384)
gość
9 lat temu
zostało troje dzieci........ żal...matki nic nie zastąpi.......
gość
9 lat temu
Płacze za obcą kobietą...
gość
9 lat temu
Boze jak mi jej Zal, spoczywaj w pokoju, kondolencje dla Dzieci i Rodzin.
gość
9 lat temu
NIEZASTĄPIONA!
Gość
9 lat temu
Serce pęka
Najnowsze komentarze (384)
gosc
7 lat temu
wh0cd54455 atenolol amitriptyline hcl buy advair online purchase of tetracycline zetia generic equivalent
Gość
8 lat temu
jak miała po premierze "sępa " mówić o chorobie skoro sama o niej jeszcze nie wiedziała ???
fitflop singa...
9 lat temu
fitflop sandals fitflop singapore store
gość
9 lat temu
ta przesada ze smiercia Przybylskiej jest tak razaca, że mdli. Te kwiaty dzis na ulicy , po prostu ludzie puknijcie sie w te durne głowy. Czy to był prezydent kraju, czy papież????
renia
9 lat temu
Wspaniala mloda kobieta szkoda ze tak krotko dane bylo jej zyc aniu spij w pokoju
gość
9 lat temu
poczytajcie co pisaliście kiedyś o Ani. Obłudnicy! teraz Wam jej żal a kiedyś tyle hejtów. Cofnijcie się o kilka artykułów wstecz. Czepialiście się jej, że się lansuje nowymi włosami, że się zachudziła, że chwali się wyjazdami, że jak i*****a walczy z paparazzi a przecież musi ich znosić bo jest aktorką. Ściery nie ludzi! Teraz każdy wielce płaczę po Ani- najcudowniejszej aktorce i matce!
Gość
9 lat temu
Strasznie to przykre,aż serce pęka. :'(
gość
9 lat temu
A Putin żyje dalej. Niezbadane są wyroki niebios. Nie buntujmy się bo to nic nie da a tylko się wypalamy.
gość
9 lat temu
Właśnie.Pozwólcie się ludziom wwypłakać i przeżyć to po swojemu, przemyśleć To i przy okazji wiele rzeczy . Płacz oczyszcza i przynosi dużą ulgę
rebeka
9 lat temu
Zagrać? Ona cały czas była KOBIETĄ.To była jej oskarowa rola życia
gość
9 lat temu
jestem w szoku,żal,żal bardzo wielki żal,Do zobaczenia Pani Aniu w niebie
gość
9 lat temu
Ale głupie spostrzeżenie!!!!!!! Po siedemdziesiątce!!!!!!!!!to co już się nie należy w tym wieku żyć????Tylko grób???? Mój ojciec zmarł w wieku 73 lat na raka trzustki , do momentu wykrycia - diagnozy i podjęcia leczenia był człowiekiem sprawnym fizycznie i psychicznie. Ta choroba bardzo szybko wyniszcza. Naprawdę dla rodziny to koszmar i dla chorego również. Pani Ania była młoda mogła jeszcze pożyć, ale nie pisz proszę że po siedemdziesiątce- to co kończy się życie?czas umierac?
gość
9 lat temu
Piekny jest ten ostatni wywiad. Chwyta za serce.Mam w oczach lzy
gość
9 lat temu
ja wiem ze szkoda człowieka....ale bez przesady...zaraz z Przybylskiej świętą zrobią
...
Następna strona