W lutym tego roku dowiedzieliśmy się, że u młodej aktorki Małgorzaty Pasternak wykryto groźnego guza mózgu. Pasternak wystąpiła w serialu Cisza nad rozlewiskiem. Na planie zaprzyjaźniła się zwłaszcza z Olgą Frycz, która zorganizowała zbiórkę pieniędzy na jej leczenie. Przypomnijmy: Aktorka z "Ciszy nad rozlewiskiem" walczy z rakiem mózgu
Na początku informowano jedynie, że guza mózgu nie udało usunąć się w całości, a nieudana operacja spowodowała, że Pasternak straciła wzrok w prawym oku. Teraz ona sama w wywiadzie postanowiła opowiedzieć o stanie swojego zdrowia. Okazuje się, że wszystkiemu winien jest operujący ją lekarz, podobno "profesor z bardzo znanym nazwiskiem".
Niestety, to będzie opowieść o błędach lekarzy. Coś się działo z moim prawym okiem. Nie miałam prawidłowej akomodacji źrenicy. Jak każdy normalny człowiek poszłam do okulisty - opowiada Pasternak w Vivie. Przez trzy lata leczyli mnie kroplami, a w głowie rósł mi guz. Diagnozy były różne - od zaćmy po jaskrę, przez porażenie dźwigacze powieki górnej.
"Pani przyjdzie za miesiąc do kontroli", słyszałam. A każda wizyta - stówa. Gdybym od początku trafiła na kogoś mądrego, dzisiaj byśmy nie rozmawiali, nie byłoby powodu.
Po usłyszeniu diagnozy aktorka natychmiast zdecydowała się na operację w gdańskim szpitalu. Niestety, było już bardzo późno.
Pół roku po operacji okazało się, że guz jest większy, niż był przed operacją - wspomina. Profesor nie powiedział mi, że nie wyciął całego nowotworu i nie skierował mnie na naświetlania po operacji. Nie powiedział też, że mam uszkodzony nerw wzrokowy.
Małgorzata Pasternak musiała więc skorzystać z leczenia za granicą. Wybrała klinikę w Pradze i mimo że nie ma już zagrożenia życia, wciąż płaci za lekarskie błędy.
Zakraplam oko co kilkanaście minut. Na noc maść, okłady. Czasem antybiotyk, zastrzyk - opowiada. Nikt, kto mnie lepiej nie zna, nie domyśla się, że nic na to oko nie widzę.
Znajomi radzą, żebym podała lekarza do sądu, żebym wywalczyła jakieś odszkodowanie. Ale nie mam na to siły. Nie mam czasu i ochoty. Wiele to nie zmieni. To, co bym chciała odzyskać - zdrowie albo sprawne oko - tego się da wywalczyć na żadnej wokandzie.