Co pewien czas w środowisku muzyków wybuchają głośne dyskusje na temat ich zarobków. Niedawno Robert Brylewski ogłosił, że po 30 latach grania nie stać go nawet na jedzenie. Powodem były niezałatwione sprawy z ZAiKS-em. Zobacz: Znany muzyk ostrzega młodych: "NIE IDŹCIE MOIM ŚLADEM!"
Teraz temat powrócił w nowym wydaniu. Robert "Litza" Friedrich, znany z formacji Luxtorpeda, a także Acid Drinkers i Arka Noego, poinformował fanów o swoim ostatnim zakupie. Poszedł do sklepu sieci Empik, żeby nabyć egzemplarz swojej płyty. Przeżył niemiłe zaskoczenie, kiedy zobaczył rachunek.
Dzisiaj musiałem kupić jeden egzemplarz własnej płyty bo spotkałem na świątecznych zakupach w Malta Markecie starego przyjaciela i chciałem mu dać Buraki - napisał na Facebooku. Więc odważyłem się wejść do Empiku. Patrzę i oczom nie wierzę. Cena 54,99 !!!! Nie polecam tej marży.
Muzyk poinformował też, że ze sprzedaży płyty w sieciówce zespół otrzymuje... niecałe 10 zł. Nie jest to jednak ich zysk, gdyż z tego muszą opłacić jeszcze studio nagraniowe, koszty dojazdów i wszystkie inne rachunki. Fani zapytali, jaką cenę sklepową płyty Litza uznałby za rozsądną, na co odpowiedział:
Podczas podpisywania ceny były inne promocyjne. Naszym zdaniem takie jak powinny być. Tzn. Nie więcej niż 35,-
Muzyk obiecał także fanom, że w święta wystawi płyty Arki oraz Luxtorpedy po cenach niższych niż sklepowe - z autografami muzyków.