Trwa ładowanie...
Przejdź na
aktualizacja

Pracownice pozywają właściciela Cocomo! Kazano im okradać klientów: "GOLIĆ GOŚCIA, do 50 TYSIĘCY!"

340
Podziel się:

"Jak gość jest ostro pijany, to każe się powtórzyć operację, że niby PIN był nieprawidłowy. Jak stoi nad nim dziewczyna z gołymi cyckami, to nie spojrzy na wyświetlacz" - przyznają byłe tancerki w rozmowie z "Gazetą Wyborczą". Właściciel klubów jest im winny kilkaset tysięcy złotych...

Pracownice pozywają właściciela Cocomo! Kazano im okradać klientów: "GOLIĆ GOŚCIA, do 50 TYSIĘCY!"

O sieci klubów ze striptizem Cocomo zrobiło się głośno, kiedy do komend policji w całym kraju zaczęli zgłaszać się mężczyźni, którzy po spędzonej tam nocy budzili się nie pamiętając, co się działo i ze znacznie szczuplejszymi portfelami. Byli pracownicy lokali przyznawali anonimowo, że stosowano tam szereg "trików" mających na celu wyciągnięcie od klientów jak największych kwot. Wiele z nich było mogło stanowić przestępstwa, bo poszkodowani podejrzewali, że podano im pigułki gwałtu. Rekordzista zostawił w poznańskim Cocomo prawie milion złotych. Zobacz: Była tancerka Cocomo: "MIAŁYŚMY ICH OPĘTAĆ, żeby zostawili całe oszczędności!"

Twórca spółki Event, właściciela sieci Cocomo, nie widział w zachowaniu swoich podwładnych niczego nagannego. Jak zapewniał, panowie wchodzili do klubów dobrowolnie, świetnie się bawili i z własnej woli wydawali na tancerki tysiące, a nawet dziesiątki, czy setki tysięcy złotych. Zobacz: Właściciel klubów Cocomo: "CZY JA SIĘ BOJĘ? BOGA SIĘ BOJĘ". Jednak po serii kompromitujących wydarzeń nazwa Cocomo zniknęła z rynku, a zastąpiło ją kilkanaście lokali o różnych nazwach - jak np. Desire, Princess czy One Night. Metody pozyskiwania klientów pozostały jednak takie same.

Teraz właściciel klubów ma kolejny problem. Pozywają go bowiem... jego byłe pracownice. 48 kobiet złożyło we wrocławskiej prokuraturze wniosek o jego ściganie - twierdzą, że jest im winny kilkeaset tysięcy złotych zaległych pensji. Są wśród nich zarówno tancerki, jak i kelnerki oraz "selekcjonerki", które pracowały w lokalach w całej Polsce. Zarabiały po tysiąc złotych tygodniowo, a to dzięki, jak twierdzą, naciąganiu bogatych klientów.

Ustalaliśmy, czy klient ma pieniądze, gdy płacił za wejście. Potem podchodziła do niego kelnerka, która sprawdzała, czy płaci gotówką, czy kartą. Jeśli kartą, to zwracaliśmy uwagę, czy była złota, platynowa, zagranicznego banku. Ważna była też narodowość klienta. Najbardziej pożądani są Skandynawowie i Brytyjczycy. Nie liczą się z pieniędzmi - wspomina w rozmowie z Gazetą Wyborczą jedna z pracownic, która złożyła zawiadomienie.

Tancerka z Wrocławia opisała z kolei sposób naciągania mocno nietrzeźwych mężczyzn: Gdy klient jest już podpity, proponuje mu się taniec prywatny. To kosztuje tylko 120 zł, trwa jedną piosenkę. Tancerka proponuje, że zostanie dłużej, jeśli klient kupi szampana. Nie mówi się mu, że kosztuje 1490 zł. Jak gość jest ostro pijany, to każe się powtórzyć operację, że niby PIN był nieprawidłowy. I płaci kolejne 1490 zł. Jak stoi nad nim fajna dziewczyna z gołymi cyckami, to żaden nie spojrzy na wyświetlacz czytnika.

Selekcjonerka dodaje, że polecenia "oskubania" bogatych i pijanych klientów zawsze pochodziły od szefostwa:

Do naszego klubu trafiali już mocno podpici. Wtedy serwowano im podwójne drinki albo polewano za darmo. Klientem się zajmowano, dopóki nie skończyła mu się kasa na koncie. Decyzję, ile z kogoś wycisnąć, zawsze podejmowała centrala. Padało polecenie, np. "kasować do 50 tysięcy" albo "golić gościa ile wlezie, do spodu.

Dodajmy, że wciąż toczą postępowania w sprawie Cocomo. W tej chwili w całym kraju jest ich około 50.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(340)
gość
9 lat temu
No i dobrze gościom. Puszczają się z prostytutkami to mają :D
gość
9 lat temu
wlascicielowi pozazdroscic glowy do biznesu
syl
9 lat temu
Wszyscy siebie warci..
Gość
9 lat temu
Ten swiat sie stacza..
gość
9 lat temu
szkoda, ze klienci są jeszcze glupsi :)
Najnowsze komentarze (340)
Arek
7 lat temu
Najgorszą laską była Edyta z Warszawskiego Coco, do wielu facetów się kleiła, obłudna i wielka kanciara nie jednego frajera oskubała z kasy. Widać, że była wielką materialistką nic sobą nie reprezentowała. Jej jedyna umiejętność to robienie smacznych drinków za które ciągneła gruby hajs. Już od kilku lat jej nie widuję może ją zwolnili?
birkenstock d...
8 lat temu
birkenstock online discount birkenstock discount
fitflops onli...
8 lat temu
fitflop shoes singapore fitflops online
cheap fitflop...
9 lat temu
fitflop sale australia cheap fitflops sale
mens fitflops...
9 lat temu
fitflop factory outlet singapore mens fitflops sale
birkenstock o...
9 lat temu
birkenstocks online birkenstock outlet online shop
singapore asi...
9 lat temu
asics shoes singapore asics running shoes
gość
9 lat temu
Debilom się należy.
free shipping...
9 lat temu
asics shoes singapore online free shipping toms shoes
toms shoes sa...
9 lat temu
asics shoes singapore toms shoes sale
gość
9 lat temu
Uważam ze lepiej skorzystać z burdelu niż rozwalać komuś małżeństwo tak jak to robi większość tych moralnych ludzi
gość
9 lat temu
dresiarska super k****a szmaciana arystokracja - z***bac i spalaic, nie zakopywac zeby robaki sie nie potruły szmaciarzami
gość
9 lat temu
obrzydliwy.pazerny dziad.jaak te nasze prawo funkcjonuje.same luki.Dziwię się że dziewczyny idą do takiej pracy ja wolę chleb i wodę niż tak się poniżyć.
sad but true
9 lat temu
Jak czytam komentarze, to dochodzę do wniosku, że dzisiejsze l***i to same kretynki. Hipokrytki, szmaty i oszustki, którym radość sprawia wykorzystywanie innych albo napawanie się cudzym (tj. mężczyzn, których tak nienawidzą) nieszczęściem. Jesteście chore :(
...
Następna strona