W show biznesie zapanowała moda na badania, mające określić tzw. wiek biologiczny. Celebryci chętnie chwalą się wynikami. Oczywiście tylko wtedy, gdy okazuje się niższy od metrykalnego. Cezary Pazura szczyci się tym, że jego ciało jest 12 lat młodsze niż wskazuje data urodzenia. Zaś Edyta Górniak z okazji swoich 41. urodzin pochwaliła się, że ma zaledwie 28 lat. Zobacz: "Mój wiek biologiczny to 28 LAT!"
W dokumentach to wprawdzie nic nie zmienia, za to na pewno poprawia samopoczucie. W najnowszym numerze Party blisko 53-letni Krzysztof Hołowczyc wyznał, że jego wiek biologiczny wynosi 35 lat.
Mam na to papiery i specjalne badania - zastrzega w wywiadzie. Świetna kondycja to podstawa. W utrzymaniu formy fizycznej, a co za tym idzie również psychicznej, pomagają mi trenerzy personalni. Wychodzę z założenia, że wszelkie kontuzje najlepiej leczy sport. W trakcie mojej kariery dwa razy złamałem kręgosłup, złamań kości i żeber nie liczę, bo przy kontuzji kręgosłupa to drobiazgi. Jestem święcie przekonany, że permanentne doprowadzanie organizmu do granic możliwości powoduje, że rośnie jego wytrzymałość. Gdy wróciłem ze złamanym kręgosłupem, wisiałem na specjalnych taśmach, poruszając pewne grupy mięśni, bo nie chciałem leżeć przykuty do łóżka. Nie boję się ryzyka. Nauczyłem się żyć z bólem i go przezwyciężać. Do skutku.
Mimo dobrych efektów u Hołowczyca, takie sposoby na odmładzanie nie u wszystkich mogą się sprawdzić.