Wraz z ociepleniem na Morzu Śródziemnym zaczął się "sezon" na nielegalne próby dostania się imigrantów z Afryki północnej na terytorium Unii Europejskiej. Przemytnicy, przewożący setki ludzi w skandalicznych warunkach, zarabiają przede wszystkim na mieszkańcach krajów ogarniętych konfliktami zbrojnymi, takich jak Libia czy Syria. W ubiegłym tygodniu w Cieśninie Sycylijskiej zatonął statek, na którego pokładzie znajdowało się najprawdopodobniej aż 1700 osób. Przeżyło zaledwie kilkadziesiąt. Unijni przywódcy podkreślają, że konieczne jest wspólne działanie na rzecz ratowania uchodźców, których będzie coraz więcej.
Kwestia przyjęcia emigrantów w krajach Unii Europejskiej, w tym również w Polsce, wzbudza ogromne emocje. Stanowczo w tej kwestii wypowiada się Janusz Korwin-Mikke. Polityk i kandydat na prezydenta był dziś rano gościem TVP Info.
To nie jest nasz problem. Co nas to obchodzi? Wypadki chodzą po ludziach - stwierdził. Jeżeli ktoś dobrowolnie płynie przez Morze Śródziemne, to jak się utopi, to jego problem. Oni po prostu toną sobie na Morzu Śródziemnym. Co to mnie obchodzi?
Problem losu uchodźców z Afryki Północnej będzie jednym z najważniejszych tematów najbliższego szczytu Unii Europejskiej.