Aż trudno uwierzyć, że od medialnego ślubu Kim Kardashian i Kanye Westa minął zaledwie rok. Przed ceremonią składania przysięgi para zorganizowała huczne przyjęcie w Wersalu. To, co dla jednych było "wystawne" w stylu amerykańskim, dla innych kwalifikowało się jako "cyrk"...
Na imprezy wpuszczono wyselekcjonowanych fotografów, gdyż Kim i Kanye uznali, że każde ich zdjęcie będzie na wagę złota. Teraz, kiedy minął rok, Kardashian postanowiła skorzystać z okazji i zainteresować sobą fanów uchylając rąbka tajemnicy.
Na swoim Instagramie pochwaliła się zdjęciami. Widać na nich, jak z jeszcze-narzeczonym zajeżdżają królewską karetą pod pałac na przyjęcie poprzedzające ślub. Impreza odbyła się w salach balowych, gdzie zorganizowano prywatny koncert Lany Del Rey dla młodej pary i gości. Kim pochwaliła się, że wśród zaproszonych był Valentino Garavani - widać, że zależy jej na dobrych relacjach w świecie mody.
Jak w baśni - wspomina Kim. Tańczyliśmy całą noc w deszczu.
Na zdjęciach Kim i Kanye ubrani są w stroje zaprojektowane przez belgijskiego projektanta Martina Margielę. Za to w stroju od Valentino wystąpiła matka Kim, Kris Jenner, od lat pilotująca karierę córki. To ona doradziła jej "wyciek" sesk-taśm, którym zawdzięcza sławę. Burdel-mama także pochwaliła się rocznicowym zdjęciem i wyjawiła, że konkurowała z córką Kourtney Kardashian o względy Valentino.
Ja i moje dwie randki podczas obiadu recepcyjnego w Pałacu Wersalskim. Sądzę, że Valentino nie wiedział, jak powiedzieć Kourtney, że to ja byłam jego ulubienicą... Myślicie, że która z nas miała na sobie skórzaną, wycinaną laserowo sukienkę Valentino? LOL... Serio... TAKA. ZABAWA. Czy to się naprawdę wydarzyło? Rodzinne wspomnienia.