Kilka miesięcy temu ojczym Kim Kardashian, Bruce Jenner, zaczął cieszyć się zainteresowaniem mediów, które komentowały jego coraz dziwniejszy wygląd. W momencie, gdy ujawnił, że jest transseksualistą, jego historia stała się wydarzeniem roku, a on sam - narodową bohaterką. Caitlyn odebrała oficjalne gratulacje od samego prezydenta Baracka Obamy. Zarobi na tym oczywiście fortunę.
Okazuje się jednak, że "narodowa bohaterka" Caitlyn Jenner nie jest wcale krystalicznie czystą osobą. Niedawno Cassandra Marino, jego najstarsza córka z pierwszego małżeństwa, ujawniła, że była niechcianym dzieckiem. Do tego stopnia, że Bruce żądał od jej matki aborcji. Kiedy ta odmówiła - nie był obecny podczas porodu.
Nie wiedziałam, że go nie było podczas moich narodzin do momentu, gdy w wieku 13 lat pokłóciłam się z nim przez telefon o pieniądze. Wciąż powtarzał: "Nie znasz całej historii" - powiedziała w wywiadzie dla Vanity Fair. Odłożyłam słuchawkę i zapytałam mamę, o co mu chodziło. W końcu wyznała mi całą prawdę.
Bruce był żonaty z Chrystie Crownover przez 9 lat, rozwiedli się w 1981 roku. Para ma dwójkę dzieci: starszego Burtona i Cassandrę. Zanim ożenił się z matką Kim, Kris Jenner, Bruce był jeszcze w związku z Lindą Thomspon, z którą ma dwóch synów: Brody'ego i Brandona.
Jenner wyznał w Vanity Fair, że dowiedział się, że jego żona jest w ciąży z Casey, kiedy byli już w trakcie rozwodu. Przyznaje, że "zaproponował aborcję", ale zapewnia, że "odwołał to po 30 sekundach". Przyznał też, że kiedy jego żona rodziła ich pierwszą córkę, siedział sam w pokoju hotelowym w Kansas City i płakał.
W tamtych okolicznościach nie byłem w stanie wyobrazić sobie, że mogłem być z nimi - powiedział Jenner.
Chrystie także potwierdziła, że gdy dowiedziała się o ciąży, zaczęła rozważać aborcję, ale tylko dlatego, że jej mąż ją do tego namawiał. Kiedyś przedstawiła własną wersję wydarzeń, które nie trwały wcale "30 sekund":
Kiedy dowiedziałam się, że jestem w ciąży, Bruce podniósł temat aborcji. A ja się z nim zgodziłam, tak jak to zawsze robiłam - powiedziała Chrystie w 1981 roku magazynowi People. Miałam zrobione wszystkie testy i nawet zapłaciłam za zabieg. Ale pewnej nocy wyszłam na miasto na kolację i mój przyjaciel zapytał, dlaczego chcę aborcji. Powiedziałam mu: "Nie chcę jej". Zapytał: "To dlaczego ją planujesz?" Odpowiedziałam: "Ponieważ Bruce tego chce." Na to on: "Zamierzasz dokonać aborcji, ponieważ chce tego mężczyzna, z którym nie zamierzasz już dłużej żyć?"
Pomyślałam, jaką jestem idiotką. Bardzo chciałam tego dziecka. Ale byłam przyzwyczajona do podejmowania decyzji, które byłyby najlepsze dla niego. To była wyłącznie moja decyzja, żeby mieć to dziecko. Ale od tej pory Bruce zawsze był bardzo kochający i pełen akceptacji dla Casey. Nigdy nie mieliśmy żadnych kłótni o dzieci.
Po latach okazało się, że to właśnie Cassandra najbardziej wspiera Bruce'a i jego przemianę w kobietę.