Justyna Pawlicka, była "top modelka" TVN-u, która opowiadała potem, że wstydzi się sesji w CKM-ie, postanowiła założyć firmę, która "zwraca szczególną uwagę na demokratyzację luksusu". Okazało się, że Justyna postanowiła po prostu produkować i reklamować naturalne futra. Ostatnio w swoim marketingu posunęła się o krok dalej i pochwaliła się na Facebooku zdjęciem z małym, żywym lisem, którego wkrótce zabije (albo już zabiła).
Ta prowokacja Pawlickiej wywołała reakcję Internautów, którzy zaczęli zgłaszać jej stronę do administracji serwisu i blokować ją negatywnymi komentarzami. Powstała też strona nawołująca do bojkotu modelki. Profil Stop dla Justyna Pawlicka FUTRA publikuje szokujące dane, z których wynika, że dla wyprodukowania jednego luksusowego okrycia trzeba zabić 200 szynszyli, 40 lisów lub 60 norek. Nie wygląda jednak na to, żeby zrobiło to wrażenie na Justynie.
Jedna z internautek napisała do Pawlickiej, że top modelka może spodziewać się wezwania na policję. Dawaj! Już dzisiaj! Niech przyjadą do 10 tysięcy ludzi, którzy są przeciwko tobie - odpisała Pawlicka.
Na swoim Facebooku Justyna wciąż publikuje zdjęcia reklamujące naturalne futra.