Niedawno doszło do skandalu w Bibliotece w miejscowości Tomaszowice pod Lublinem. Jej pracownica, Renata Błonka, zalogowania na profilu swojej instytucji zamieściła bardzo emocjonalny komentarz na temat Żydów w czasie II Wojny Światowej oraz współczesnych uchodźców z Syrii:
Ale Polacy nie mordowali Żydów, to Żydzi mordowali i Żydów i Polaków, a jeśli chodzi o imigrantów to proponuję iść i dać się im zgwałcić, bo trzeba robić to, co oni lubią.
Tekst był odpowiedzią na wpis szefowej wydawnictwa Czarne, Moniki Sznajderman, która udostępniła artykuł o tym, że Polska ma możliwość przyjąć 30 tysięcy uchodźców. Wpis bardzo szybko rozprzestrzenił się w sieci, wzbudzając oburzenie, zarówno ze względu na treść, a także na to, że wykorzystano oficjalny profil instytucji publicznej.
Profil Biblioteki w Tomaszowicach został usunięty z Facebooka. Jej dyrektorka, Anna Wójcik, skrytykowała publicznie swoją pracownicę z 25-letnim stażem:
Jest mi bardzo przykro - powiedziała w wywiadzie dla Gazety Wyborczej. Dla nas jest to okropna sytuacja. Jako biblioteka straciliśmy wizerunek, na który pracowaliśmy od lat. Wszyscy się teraz nami interesują.
Po interwencji internautów sprawą zajęła się też prokuratura z Lublina:
Te treści ewidentnie znieważają określoną grupę osób pod kątem jej przynależności narodowej - przekazała mediom reprezentująca Prokuraturę Rejonową Lublin Południe Justyna Rutkowska-Skowronek. Na tym etapie jest to postępowanie w sprawie, a nie przeciwko. Rozpoczęliśmy je po doniesieniach prasowych. Musimy mieć niezbite dowody, kto umieścił takie wpisy. Na pewno prokurator, czy policja będą chcieli spotkać się z tą panią.
W rozmowie z Gazetą Wyborczą Błonka powiedziała, że zamieszczenie komentarza było impulsem w obronie polskości:
To był impuls. Pamiętam ten moment. Miałam nie pisać, ale coś mnie pchnęło. Poczułam wściekłość, że mam dość kłamstwa. Zrobiłam to, co mnie bolało. Stanęłam na straży polskości. I napisałam z konta biblioteki. Ta wściekłość była tak wielka, że nie pomyślałam o tym, by założyć konto anonimowe - powiedziała. Boję się, co będzie, bo widzę, co imigranci robią. Następne pokolenia zapłacą za to, co teraz się wydarzy. Mamy przykład 10-letniej dziewczynki, która została zamordowana przez sfrustrowanego muzułmanina. Mamy przykład z Włoch, gdzie kobieta, która im pomagała, została zgwałcona. Mamy przykład z Anglii, że nie można wprowadzić psa do samochodu, jeśli jedzie nim muzułmanin. Mówi się o tym, że białe kobiety ubierają się tak, a nie inaczej i zapraszają ich do gwałtów. To zaczyna być śmieszne. Ciągle się też pisze, że mordowaliśmy Żydów. Ja sobie zdaję sobie sprawę, że takie przypadki mogły być, ale były jednostkowe. Wielu Polaków zginęło za Żydów.
Sprawczyni zamieszania podkreśla, że jest osobę głęboko wierzącą.
Muszę iść dalej. Poczułam się wolna i to jest niesamowita wolność. Szczerze mówiąc, nie boję się. Oddałam sprawę Bogu. Powiedziałam do Niego: "Skoro dałeś mi tak narozrabiać, to teraz to rozwiąż". Jakoś to będzie.
Rozwiązanie nadeszło, ze strony dyrekcji Biblioteki. Błonka została zwolniona dyscyplinarnie.
Dyrektorka biblioteki wręczyła jej zwolnienie bez wypowiedzenia - przekazał mediom zastępca wójta gminy Jastków Andrzej Dec.