Dwa dni temu kokainista Dariusz K. i jego obecna żona, specjalistka od finansów, Iza Adamczyk, znów spotkali się w sądzie. Dariusz jest sądzony już 14. miesiąc za zabicie kobiety na pasach pod wpływem kokainy. Zobacz: Kokainista Dariusz K. znowu w sądzie! (ZDJĘCIA)
Przez cały ten czas przebywa w areszcie, co trochę komplikuje jego relacje z Izą. Para wzięła ślub pod koniec zeszłego roku. Dzięki temu Iza mogła przejąć kontrolę nad finansami Darka. Niestety, ostatnio dało się zauważyć, że między małżonkami zapanował chłód.
Do tej pory Adamczyk czekała w sądzie na moment, w którym Dariusz wprowadzany był na salę w asyście policji. Podbiegała do niego zapłakana i rzucała mu się na szyję. Całowała go i przytulała - wspomina Super Express. Ale nie tym razem. W poniedziałek żona oskarżonego nawet się z nim nie przywitała, a podczas rozprawy miała spuszczoną głowę. Mina Darka również wskazywała na to, że między małżonkami dzieje się coś niedobrego. W pewnym momencie Iza wstała z miejsca i mimo trwającej rozprawy wyszła bez słowa z sali, do której już nie wróciła.
Ciekawe, o co się pokłócili.
Przypomnijmy, jak wyglądała w sądzie jeszcze pół roku temu: Elegancka Iza w sądzie: Okulary, garsonka, szpilki ze złotym zamkiem... (ZDJĘCIA)