Joanna Krupa znowu przyleciała do Polski na nagrania do programu Top Model. Już na lotnisku zdążyła udzielić wywiadu magazynowi Gala. Zapewnia w nim, że jest "skromną dziewczyną z Polski", której tak naprawdę nie interesują pieniądze, domy na Karaibach ani drogie ubrania.
Często słyszę od ludzi, których poznaję: "Ale ty jesteś miła, zupełnie się tego nie spodziewałem!". A dlaczego miałabym być inna? Jestem zwykłą dziewczyną z Polski. Przeszłam długą drogę do miejsca, w którym się dzisiaj znajduję. Nie znoszę zadęcia i snobizmu - deklaruje w wywiadzie. Nie interesują mnie dyskusje o stanie konta, biznesowych podbojach czy posiadłościach na Karaibach. Cieszę się, że mam wokół siebie bezpretensjonalne przyjaciółki, na spotkanie z którymi kogę przyjść w dresie i makijażu. Większość kobiet powiedziałaby, że humor poprawiają im zakupy, ale ja tego nie znoszę. Nigdy nie myślałam, że jestem od kogoś lepsza. Nie oceniam ludzi po wyglądzie. Dla mnie ważne jest, jak traktują bliskich i zwierzęta.
Joanna lubi wracać do początków swojej kariery, gdy nie mogła przebić się w modelingu, gdyż była "zbyt seksowna". Pewnie dlatego zaczynała od występowania w filmach erotycznych.
_**Pracowałam jako sekretarka w agencji reklamowej. Chodziłam na castingi, ale ciągle odprawiano mnie z kwitkiem - byłam za niska albo zbyt sexy**_ - wspomina. Wszystko zmieniło się, kiedy pojawiłam się na okładce holenderskiego "Maxima". Mam wrażenie, że z wiekiem wyglądam coraz lepiej. Kiedy patrzę na zdjęcia sprzed 10 lat, widzę, że nie byłam wcale taka seksowna, za jaką siebie uważałam - wyznaje. Teraz bardziej o siebie dbam: nie opalam się, regularnie chodzę na fitness i uważam na dietę.
Joanna zasłynęła m.in udziałem w filmach dla fetyszystów stóp oraz reality show "The Real Housewives of Miami" w którym pokazała własny ślub. Rok temu zamieściła też relację z pobrania komórek jajowych do zamrożenia. Zobacz: Krupa pokazała zamrażanie jajeczek... NA WIZJI! "Dwa zastrzyki i JUŻ WARIUJĘ!"
Wydaje mi się, że przekroczyłam już wszystkie granice prywatności - komentuje. Mam dystans do siebie. W Hollywood nauczyłam się, że lepiej jeśli cokolwiek o tobie mówią, niż mieliby zapomnieć.
Rzeczywiście, zapomnieć byłoby trudno.