Doda ostatnio chętnie zabiera głos w sprawach społecznych. Wczoraj zachęcała do wzięcia udziału w wyborach, a dziś ujawnia w Fakcie, że
planuje po śmierci oddać swoje organy i radzi wszystkim, by zrobili to samo.
Jeżeli dane ci było przejść przez ten świat i kończy się twoja droga, a to, co przestaje ci być potrzebne, staje się dla kogoś niezbędne, to oddaj to z uśmiechem na twarzy i podejmij tę decyzję już dziś - zachęca w tabloidzie. Tak jak ja to zrobiłam. Jest to część akcji oddajserce.
Doda ogłasza, że podpisała dokumenty, które zezwolą na transplantację jej organów potrzebującym.
Wiem, że teraz każdy marzy o tym, by w jego klatce zabiło moje serce, gdyż bije w rytmie cza-cza - dodaje.
Ponieważ Doda uważa, że byłoby zbyt wielu chętnych, zdecydowała, że serce nie trafi jednak do transplantacji. Chce, żeby po jej śmierci spoczęło obok rodziców.
Zgodnie z polskim prawem dawcą organów może zostać każdy, kto za życia nie wyraził sprzeciwu. Jednak po jego śmierci pobraniu narządów mogą sprzeciwić się bliscy. Dlatego najlepiej powiadomić o swoim zamiarze najbliższą rodzinę oraz wypełnić specjalną deklarację i nosić ją przy sobie, najlepiej razem z dokumentami.