Zbigniew Stonoga był autorem jednego z najoryginalniejszych spotów tej kampanii. Stanął z grupą mężczyzn pod Pałacem Kultury w majtkach i skarpetkach i wyjaśnił, że "Polacy tak wyglądają w Europie". Teraz, po zakończonej kampanii jest bardzo rozgoryczony. Twierdzi, że mimo że "postawił na szali swoją rodzinę i całe życie", "dla nas znaczyło to tylko pierdolone 70 czy 80 tysiecy głosów". Składa też Polakom życzenia, żeby "wyru**ał ich PiS". To właściwie jedyne fragementy jego nagrania, które można zacytować.
Stonoga chwali się też, że kupił już bilet i ucieka z Polski, bo "stać go na wszystko". W tle jego serii bluzgów widać portret Jana Pawła II.
Wideo szybko zdobywa "popularność" w sieci. Trudno nawet skomentować to, że ktoś taki startował w wyborach. I to że ktokolwiek na niego zagłosował. Uwaga - wideo nadaje się tylko dla dorosłych i nie polecamy go nawet ludziom niewrażliwym na przekleństwa. Warto po prostu pamiętać, że ten człowiek, pozujący niedawno w majtkach w centrum Warszawy, wcale nie jest śmieszny.