Trwa ładowanie...
Przejdź na

Kuszyńska o byłym szefie: "Janson mnie dołował"

139
Podziel się:

"Opowiadał, jak trudno mu rano wstać z łóżka, jak wszystko go boli"... To on spowodował wypadek, po którym jest sparaliżowana.

Kuszyńska o byłym szefie: "Janson mnie dołował"

Monika Kuszyńska w swojej autobiografii Drugie życie po raz pierwszy zdecydowała się wyznać całą prawdę o wypadku, w wyniku którego straciła władzę w nogach. Doszło do niego latem 2006 roku. Wypadek spowodował ówczesny szef Moniki, lider zespołu Varius Manx, Robert Janson. Dopiero niedawno kupił sobie samochód, nie był doświadczonym kierowcą, a warunki na drodze były niesprzyjające. Monika jednak nie odważyła się sprzeciwić kolegom z zespołu, którzy nalegali, żeby zajęła miejsce obok kierowcy.

Ono właśnie najbardziej ucierpiało w czasie wypadku. Przybyli na miejsce ratownicy piłą wycinali wokalistkę z pogiętej blachy. W szpitalu przeszła kilka operacji, po których, jak wyznała w książce, płakała z bólu. W tym czasie Janson nabrał zwyczaju wpadania do niej do szpitala, by opowiedzieć... jak jest mu ciężko.

Zazwyczaj małomówny, teraz wyrzucał z siebie zdania o tym, jak wszystko go boli, jak wciąż źle się czuje - wspomina Monika. Opowiadał, jak trudno mu rano wstać z łóżka, ile czasu musi poświęcać na rehabilitację.

Może chciał w ten sposób udowodnić jej, że on też ucierpiał. Niestety, to jej nie pomagało. Kuszyńska już wtedy wiedziała, że prawdopodobnie nie odzyska władzy w nogach. Nie miała ochoty wysłuchiwać jescze narzekań Jansona i w końcu poprosiła go, by przestał przychodzić.

Wcale nie chciałam się kłócić. Nie byłam źle nastawiona do Roberta. Nieraz stawałam w jego obronie, gdy ktoś przeklinał jego brawurę za kierownicą tamtego feralnego dnia – pisze Monika. _Przytłaczał mnie jego pesymizm i smutek. (...) Pewnego dnia napisałam do Roberta SMS-a z prośbą, by więcej się ze mną nie kontaktował. Kurtuazyjne rozmowy, relacja budowana na poczuciu winy... To nie miało sensu. Musieliśmy się od siebie uwolnić i zacząć każde żyć swoim życiem. S**ądzę, że dla niego była to jednak ulga. Podobnie jak dla mnie.**_

Wkrótce potem dowiedziała się, że zespół zastąpił ją nową wokalistką.

KOMENTARZE
(139)
Zaloguj się i zostań Championem Pudelka VIP
Pamiętaj, że po zalogowaniu nadal możesz
komentować ANONIMOWO 😎
Szansa na wyróżniony komentarz
Odznaka Championa
Kolorowy avatar
WYRÓŻNIONE
gość
10 lat temu
wszystko fajnie, ale ten temat już nie musi być wałkowany...
gość
10 lat temu
Sądzę, że Janson do dzisiaj ma ogromne poczucie winy a w tamtym momencie zapewne miał epizod depresji. Oboje ucierpieli w tym wypadku, ona fizycznie, a on psychicznie. Żadna sytuacja nie jest wyłącznie czarno-biała. Takie wywiady niczemu nie służą, a Pudel nie potrzebnie wałkuje ciągle ten temat.
Gość
10 lat temu
Skupiony na sobie. Kiepsko mieć kogoś takiego w otoczeniu
Gość
10 lat temu
no cóż, może właśnie o to mu chodziło. Ja się bardzo cieszę że ona napisała tą książkę, można na to spojrzeć z jej perspektywy, bardzo uświadamiające.
Gość
10 lat temu
Lipa, mogli jej to sami powiedzieć
NAJNOWSZE KOMENTARZE (139)
gość
10 lat temu
dziewczyno daj spokoj.dziwi mnie to,ze dopiero teraz o tym mowisz i czemu to ma sluzyc.
gość
10 lat temu
Przy całej sympatii dla Pani Moniki to tak śpiewających osób jak ona jest w Polsce tysiące czyli bez rewelacji więc powinna się cieszyć że mogła być wokalistką jakiegoś zespołu
gość
10 lat temu
nigdy nie darzyłem sympatią tego pana
gość
10 lat temu
kazdy ma prawo mowic o swoich uczuciach i juz
Dorota
10 lat temu
Przecież to kawał b**a i snoba, o czym tu dywagować.
Gość
10 lat temu
On juz sie dawno skonczyl....
gość
10 lat temu
No jasne zaraz powiecie,że to jej wina.Czytam te komentarze i niedobrze mi się robi.Co wy wiecie co znaczy do końca życia jeździć na wózku?Pomyśleliście jak ona się czuje?Co rano budzi się i pyta dlaczego mnie to spotkało?Co takiego zrobiłam w swoim życiu złego ,że Bóg mnie tak ukarał?Ja też jeżdżę na wózku.Nie jestem taką piękną kobietą jak Monika i nie śpiewam tak cudownie.Ale wiem co czuje i wiem jak cierpiała......Najlepiej nic już nie piszcie...
gość
10 lat temu
Już na sam widok Jansona, siekiera sie sama ostrzy w piwnicy. Pseudoartysta, burak i cham.
gość
10 lat temu
z perspektywy czasu wyznania kuszynskiej wydaja mi sie nie smaczne.czasu sie nie cofnie a bicie piany jest słabe
gość
10 lat temu
Kuszyńska daj już spokój , to już jest nudne
gość
10 lat temu
wypadku współczuję, tego, że nie może chodzić, ruszać się, tańczyć, tym bardziej. Tylko, że była i pozostała osobą bez klasy. Bezczelnie zwala winę na Jansona i obsmarowuje go w mediach. Tymczasem jej obecna kariera jest tylko i wyłącznie dzięki temu wypadkowi, bo każdy pani Monice współczuje cierpienia. Właśnie na tym ona buduje swoją pozycję w show biznesie. Gdyby nie wypadek, nikt by jej nie chciał promować, bo głos ma marny.
gość
10 lat temu
pani Monika ma bardzo słaby głosik i niestety kiepsko śpiewa. Przykro się słucha jej fałszów i niewielkiej skali głosu. Piszę bez złośliwości, znam wiele talentów naprawdę wartych wypromowania. Cieszę się, że kobieta spełnia się zawodowo i wyszła z domu po długich cierpieniach, ale nie jestem fanem jej wokalu. Szkoda, że media ją promują głównie ze względu na współczucie.
gość
10 lat temu
szkoda, że ma tak mało empatii pani Monika. Janson z pewnością miał depresję, nie ona jedna ciężko przeżyła ten wypadek. Ona była bardzo poszkodowana, ale to z niej i tylko z niej media zrobiły ofiarę tego wydarzenia, a jechał jeszcze muzyk z zespołu i właśnie Janson. Nie potraficie zrozumieć, co ten człowiek musiał psychicznie przeżywać?? Przecież on ma ciężkie wyrzuty sumienia z powodu niepełnosprawności Moniki. O tym już nikt nie pomyśli. Poza tym niesmaczne to jest, mówić takie rzeczy o wypadku, wiele lat po nim. Rozumiem jednak motywację - pieniądze za wywiady i sprzedaż książki, którą Monika musi wypromować. To dość nieetyczne, promować się i zarabiać na wypadku, którego nikt nie chciał.
Silny
10 lat temu
Niestety, zero szacunku dla Kuszyńskiej za zarabianie na kalectwie i współczuciu. To samo co stanie na Krupówkach i żebranie. Upraszą się wszystkich niepełnosprawnych o nie branie z niej przykładu. Ta kobieta nie jest inspiracja, jeśli już jest to dla dla słabiutkich ludzików.
...
Następna strona