Instagram i Facebooki umożliwiły tysiącom ludzi zrobienie błyskawicznych karier. Okazało się, że dzięki wstawianiu ładnych zdjęć przyciągających internautów oraz sponsorów można świetnie zarobić i stać się celebrytą. Przypomnijmy: Modelka z Instagrama: "Zarabiam więcej na jednym selfie niż pracując przez 4 dni"
Cena jest tylko jedna: trzeba przekonująco udawać, że ma się idealne życie i poświęcić całą prywatność dla autopromocji. Tak jak nasza popularna Julia Maffashion, która nawet na chłopaka wybrała sobie popularnego "youtubera". Razem skutecznie zwiększają swoją popularność. Gwiazda sieci musi poświęcić życie na robienie zdjęć mających wzbudzić zazdrość innych. To jej jedyny cel. Zapewnia przy tym oczywiście, że każdy powinien w ten sposób "spełniać swoje marzenia".
Niektórzy miewają tego dość - nawet gwiazdy Instagrama. Bardzo szczerze i dosadnie opowiedziała o tym właśnie jedna z nich - 19-letnia Essena O'Neil, modelka z Queensland.
Essena zaczęła swoją karierę jako 16-latka. W ciągu prawie trzech lat zdobyła prawie 600 tysięcy śledzących na Instagramie, 250 tysięcy internautów obserwujących ją na YouTubie i 60 tysięcy na Snapchacie. W minionym tygodniu usunęła wszystkie fotografie (było ich ponad 2 tysiące) i w specjalnym wideo opublikowanym w sieci opowiedziała, jak naprawdę wygląda jej życie. Warto przeczytać, bo to bardzo ważne, i rzadkie, szczere słowa o tej branży.
Nie zdając sobie z tego sprawy, spędziłam większość mojego nastoletniego życia będąc uzależniona od mediów społecznościowych, uznania internautów, mojego statusu i wyglądu fizycznego. Media społecznościowe, zwłaszcza w ten sposób, w jaki ich używałam, nie są prawdziwe - powiedziała.
Essena spędzała ponad 50 godzin tygodniowo (to ponad dwie doby) na odpowiadanie internautom.
To system zbudowany na społecznej akceptacji, sukcesie twoich śledzących, doskonale angażuje cię do ciągłego oceniania. Media pozwoliły mi na czerpanie korzyści z oszukiwania ludzi - przyznaje. Codziennie robiłam sobie setki zdjęć, żeby wybrać to jedno. Nie tak wygląda szczęśliwe życie.
Nie płaciłam za sukienki, robiąc sobie niezliczoną ilość zdjęć i pozując na Instagramie na seksowną dziewczynę - powiedziała. Tak naprawdę byłam nieszczęśliwa. Jeśli kiedykolwiek oglądając takie zdjęcia pomyślisz sobie, że też chciałabyś mieć takie życie, pamiętaj, że widzisz tylko to, czego chcą te dziewczyny. One robią to specjalnie.
Pamiętajcie - nie wierzcie w to, co widzicie w sieci. Ludzie desperacko pragnący Waszego uznania i zazdrości, nie tylko ci sławni, są często po prostu nieszczęśliwi i bardzo niepewni siebie. Nie warto się z nimi ścigać. Ci z naprawdę udanym życiem zajmują się tym życiem, a nie reklamowaniem go na Facebooku czy Instagramie.