Olga Frycz poznała Jacka Borcucha sześć lat temu, na planie filmu Wszystko, co kocham. Mimo że Borcuch był wówczas żonaty z Iloną Ostrowską, szybko podjął decyzję o związaniu się z młodszą o 16 lat Frycz. Ostatnio Olga miała nadzieję, że w końcu sformalizują swoją relację. Przypomnijmy: Frycz i Borcuch zamieszkają razem!
Niestety, wygląda na to, że ich związek już dobiegł końca. Jak donosi Fakt, Olga Frycz miała dość zachowań Borcucha, który nie mógł powstrzymać się od kontaktów z innymi kobietami.
Aktorka szybko zorientowała się, co się dzieje. Olga miała dość znikania Jacka na długie wieczory. Dochodziły do niej niepokojące informacje. Ostatnio o pięknej blondynce, z którą spędza dużo czasu. Nie spała przez to po nocach i była chodzącym kłębkiem nerwów - twierdzi informator tabloidu. Olga, choć nie było to dla niej łatwe, słuchając rad najbliższych, postanowiła odciąć się od tej toksycznej relacji: _**Powiedziała basta.**_
Uczucia się w niej nie wypaliły, ale stwierdziła, że najlepiej dla jej spokoju będzie, gdy się rozstaną - dodaje informatorka.
