Jednym z głośniejszych wydarzeń tegorocznej kampanii prezydenckiej był udział Tomasza Karolaka w programie Tomasz Lis na żywo. Aktor i dziennikarz tak chcieli pomóc Bronisławowi Komorowskiemu, że wyśmiewali na antenie 17-letnią córkę jego przeciwnika, Kingę Dudę. Żeby ją ośmieszyć, zacytowali wpis z satyrycznego konta na Twitterze, na którym miała napisać, że gdy Andrzej Duda zostanie prezydentem, odda Oscara przyznanego filmowi Ida. Lis i Karolak prześcigali się w oburzeniu na dziewczynę i nie wpadli na to, że tak niedorzeczny wpis musi być fałszywy.
Od tamtej pory Tomek Karolak nie zabiera już tak często głosu w sprawach politycznych, skupiając się na pokazywaniu swojego penisa na scenie i zbieraniu pieniędzy na teatr. Po wywiadzie dla prawicowego tygodnika, w którym tłumaczył się ze swojej wpadki, od Karolaka odwrócił się nawet jego dotychczasowy przyjaciel. Przypomnijmy: Tomasz Lis wyśmiewa Karolaka: "Odkrył, że pomógł Komorowskiemu z litości"
Teraz temat powrócił przy okazji nowego wywiadu, jakiego Karolak udzielił Gazecie Wyborczej. Aktor zrzuca w nim całą odpowiedzialność na Lisa:
Wyobraź sobie, że jesteś ojcem i masz córkę. Twojej córce przydarza się podwójna przykrość, bo nie dość, że ktoś zakłada jej fałszywą stronę, to jeszcze naraża na krytyczne komentarze, które nie mają podstaw. Jestem ojcem, mam córkę i w podobnej sytuacji oczekiwałbym, że zostanie przeproszona. Nie wiedziałem, że w telewizyjnym programie zostanę poproszony o skomentowanie wpisu, który, jak się okazało, jest fałszywy - powiedział.
Słowa Karolaka oburzyły Tomasza Lisa, który skomentował właśnie wywiad na Twitterze. W odpowiedzi pisze, że Karolak kłamie, bo to on powiedział o wpisie Kingi Dudy na 10 sekund przed programem:
Karolak w GW - nie wiedziałem, że zostanę poproszony o skomentowanie tweetu córki AD. Tomaszu Karolaku, kłamiesz i to wiesz. To Ty powiedziałeś mojej producentce, że musisz powiedzieć o tym tweecie, o czym powiedziała mi 10 sekund przed wejściem na antenę. Wyluzuj chłopie, już zrobiłeś pajacyka, PIS-owy Ci wybacza. Nie ośmieszaj się do końca - napisał Lis.
Zabawne, że 49- i 44-latek kłócą się od pół roku o to, że nie udało im się ośmieszyć 17-latki.