Rząd Prawa i Sprawiedliwości przeprowadza przez Sejm swoje ustawy głównie nocą - nie inaczej było wczoraj w przypadku nowelizacji ustawy medialnej, nazywanej "małą ustawą medialną". Naniesione ekspresowo poprawki m.in. skracają kadencję prezesów spółek państwowego radia i telewizji (nowi zostaną powołani już z rekomendacji PiS), znoszą rolę Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w wybieraniu i odwoływaniu zarządów oraz rad nadzorczych publicznych mediów. Opozycja ostrzega, że oznacza to upolitycznienie Telewizji Polskiej i Polskiego Radia. W praktyce chodzi oczywiście o to, że upolitycznienie dokonane przez PO zmienia się na upolitycznienie dokonane przez PiS.
Wiadomo już, że TVP nie przedłuży kontraktu z Tomaszem Lisem, niepewnie czuje się też chyba Piotr Kraśko. Właśnie stał się bohaterem okładki prawicowego tygodnika wSieci, który porównuje go do funkcjonariusza reżimu generała Jaruzelskiego, a Wiadomości do propagandowego Dziennika Telewizyjnego. Kontrowersyjna poseł Prawa i Sprawiedliwości, Krystyna Pawłowicz, zapowiedziała rano na swoim profilu na Facebooku, że bać powinni się też inni dziennikarze. Pisownia oryginalna:
Dziś po południu uchwalimy "małą" ustawę o tvp i radio publicznym.Zmienimy ich władze.Za kilka dni będą już uczciwe przekazy informacyjne. Wyborcy dowiedzą się wreszcie ,co robi dla nich rząd, Sejm i Prezydent,których wybrali - pisze Pawłowicz. Pani J.Dobrosz-Oracz,p.Kraśko,p.Lewicka,p.Tadla,oboje Lisowie i reszta kłamczuchów dostaną skierowanie na kursy medialne resocjalizacyjne do Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej do Torunia.Wykłady poprowadzi Ojciec Dyrektor. Taryfy ulgowej nie będzie.Pompki i przebieżki medialne z plecakami.Pod górkę.Osobne cele rozmyślań.
Po burzy, którą wywołały jej słowa, Pawłowicz dodała zastrzeżenie, że jest to tylko żart.
Jak myślicie, śmieją się z niego na Woronicza?