Przed świętami wiele gwiazd chwaliło się zdjęciami choinek i pozowało na tle zapakowanych prezentów. Bożym Narodzeniem "na bogato" chwaliła się Marta Grycan (zobacz: Grycanki na Nowy Rok... (FOTO)) i szafiarki. Natalia Siwiec poszła o krok dalej i na Instagramie pokazała swój żywy świąteczny "prezent" - rasowego kota za 1200 złotych. Zobacz: Natalia Siwiec dostała rasowego kota na Gwiazdkę (ZDJĘCIA)
Już wtedy przewidywaliśmy, że Natalia wykorzysta sytuacje i zrobi z kotka Harry'ego "celebrytę". Rzeczywiście, już założyła mu konto na Instagramie, gdzie publikuje zdjęcia i pisze komentarze w jego imieniu.
Natalia jest jeszcze w tyle za Karlem Lagerfeldem, którego kotka ma Twittera, konto na Facebooku i Instagramie. Na dodatek osobistą służącą, która pisze jej pamiętnik. Zobacz: Co słychać u Choupette Lagerfeld? (DUŻO ZDJĘĆ)
Natalia na pewno wymyśli coś nowego. Jej kot może być pierwszym w Polsce, który napisze własną książkę. To dobry pomysł na przyszłą gwiazdkę. Podpowiadamy tytuł: Elementarz stylu.