Wiosną na antenie TVN-u zadebiutuje kolejny program o gotowaniu, tym razem Masterchef Junior. W show wystąpią dzieci w wieku od 8 do 13 lat. Początkowo producenci chcieli powtórzyć dotychczasowy skład jury normalnej edycji Masterchefa, jednak Magda Gessler uznała, że jest na to zbyt zajęta. Podobno odmówiła producentom po rozmowie z narzeczonym, mieszkającym w Toronto Waldemarem Kozerawskim. Pierwsze miesiące roku spędzają zwykle razem. Gdyby restauratorka przyjęła propozycję TVN-u, nie mogłaby w tym roku wyjechać do Kanady. Ostatecznie ustaliła z ekipą, że w nowym programie pojawi się gościnnie.
Przypomnijmy: Magda Gessler nie wystąpi w "Masterchef Junior"!
Producenci okazali się więc bardzo zmotywowani do tego, by pozyskać do jury kogoś z rodziny Gesslerów. Wybrali syna szwagra Magdy, Mateusza.
Wprawdzie jest on synem cieszącego się wyjątkowo złą opinią Adama Gesslera, jednak, jak zapewnia w wywiadach, nie ma nic wspólnego z ojcem, którego pierwszy raz na oczy zobaczył 13 lat temu. Magda również nie przepada za byłym szwagrem. Nazywa go niebezpiecznym człowiekiem i podobnie jak Mateusz, deklaruje, że odcina się od niego: Gessler o Gesslerze: "TO OSOBA NIEBEZPIECZNA!"
Mateusz Gessler uznał, że skoro niechęć do jego ojca jest tym, co łączy go z ciotką, to powinni się zaprzyjaźnić.
Chce się spotkać z Magdą w najbliższym czasie - ujawnia znajomy restauratora. W jego restauracji czeka na nią stolik. On liczy, że ciotka nie odmówi i przyjmie jego zaproszenie.
Mateusz liczy podobno, że ciocia podpowie mu, jak zachowywać się w telewizji, by stać się gwiazdą taką jak ona.
Ja jestem nowy w tym zawodzie - narzekał ostatnio w wywiadzie. Zupełny żółtodziób. Ania i Michel mną kierują, Przed kamerami się stresuję strasznie i oni mi podpowiadają, co i jak.
Niestety, Gessler jest tak przywiązana do swojej pozycji gwiazdy TVN-u, że niechętnie udziela wskazówek ewentualnym konkurentom. A jeśli już, to złych. Małgorzacie Rozenek doradziła tak życzliwie, że prowadzony przez nią Piekielny hotel okazał się kompletną klapą, a kariera zawisła na włosku. Mamy nadzieję, że z Mateuszem będzie jednak inaczej.