Serialowy Waldek Kiepski, czyli Bartosz Żukowski, i jego żona Ewa rozwiedli się niedawno w atmosferze, którą ciężko nazwać przyjacielską. Aktor zarzucał żonie, że za bardzo poświęciła się karierze, która stała się dla niej ważniejsza od małżeństwa i jej 6-letniej córki. Ona zaś miała mu za złe, że odpuścił i nie chciał ratować ich związku.
Mimo że nie mieszkają już razem, emocje po obu stronach są nadal bardzo silne. Do tego stopnia, że kilka dni temu po awanturze na ulicy musiała interweniować policja...
Jak relacjonuje tygodnik Życie na gorąco, do awantury doszło przed kawiarnią na Saskiej Kępie. Bartosz przywiózł tam córkę, żeby przekazać ją po opiekę matce. Jednak po kilkunastu minutach najwyraźniej się rozmyślił, bo znów podjechał pod restaurację, w której Ewa Żukowska jadła kolację ze znajomi i wyprowadził córkę z lokalu. Chwilę potem przy samochodzie Żukowskiego pojawił się nowy partner jego byłej żony, którym okazał się…. Kostek Joriadis, były partner Kasi Kowalskiej, który 19 lat temu, krótko po narodzinach ich wspólnej córki, zostawił ją samą z dzieckiem.
Kostek był w latach 90-tych muzykiem i wokalistą zespołu Human, który możecie pamiętać z tego hitu:
Między Żukowskim i Joriadisem doszło do ostrej wymiany zdań. W końcu Joriadis zrezygnował, za to w awanturę włączyła się była żona Bartka. Wtedy na miejsce przyjechała wezwana przez Żukowskiego policja. Dopiero spisanie raportu uspokoiło całą trójkę.
Żukowski nie jest chyba przekonany, że nowy partner jego byłej żony jest odpowiednim opiekunem dla jego córki. Zwłaszcza że, jak udowodnił 19 lat temu, nie chciał zająć się nawet własną.
Ludzie, którzy nie potrafią unieść się ponad swoje słabości, nawet dla dobra dziecka, są dla mnie mali - mówiła o Joriadisie Kowalska. Nie mam z nim żadnego kontaktu. Przepadł.
No to właśnie się znalazł. Pamiętacie go?