Flagowy projekt Prawa i Sprawiedliwości Rodzina 500+ budzi ostatnio sporo kontrowersji. W pierwotnej wersji ustawy politycy chcieli, by 500 złotych wypłacane była na każde dziecko. Potem wersję zmieniono i zdecydowano, że dofinansowaniem będą objęte tylko drugie i kolejne dzieci, które nie ukończyły 18. roku życia. Projekt umożliwia pobieranie dodatku ludziom bardzo bogatym, nawet milionerom, takim jak Janusz Korwin-Mikke i Izabela Łukomska-Pyżalska. Deprecjonuje jednak samotne matki, których dochód ledwo przekracza 800 zł miesięcznie.
Przypomnijmy: Łukomska-Pyżalska będzie pobierać 500 złotych na 5 dzieci! "Rodziny zamożne ZASŁUGUJĄ NA DOCENIENIE przez państwo"
Początkowo PiS starało się wybrnąć z kłopotliwej sytuacji i dzięki swojej rzeczniczce wyjaśniło, że samotne matki powinny postarać się o kolejne dzieci lub znalazły sobie męża. Przypomnijmy: Rzeczniczka PiS do samotnych matek, które nie dostaną 500 zł: "Niech mają WIĘCEJ DZIECI"
Na szczęście nie wszystkim posłom PiS-u podoba się takie rozwiązanie. W rozmowie z Super Expressem trzech z nich zapewnia, że zajmie się tą sprawą.
Nie możemy samotnych matek z dziećmi pozostawić samym sobie - deklaruje Tadeusz Cymański. Musimy przeforsować rozwiązanie, w którym będzie im dane dostać 500 zł na dziecko. Nie wyobrażam sobie innego rozwiązania tej sprawy. To będzie sprawiedliwe.
Więcej szczegółów podaje poseł Arkadiusz Mularczyk.
Ten próg trzeba podnieść do 1200-1500 złotych - ocenia w tabloidzie. By biedne matki, które samotnie wychowują jedno dziecko, dostały 500 zł. Tylko wtedy program 500+ będzie skutecznym programem zapewniającym poczucie sprawiedliwości grupom nieładnie nazywanym wykluczonymi.
Podobnego zdania jest poseł Andrzej Jaworski, szef sejmowej Komisji Finansów Publicznych.
Popieram jak najbardziej 500 zł na dziecko dla samotnych matek. Państwo musi o nie zadbać i stać na straży ich godności. Będę o to walczył podczas prac nad projektem - zapewnia.