Od dawna wiadomo, że Monika Zamachowska darzona jest niechęcią przez dzieci jej męża Zbigniewa Zamachowskiego i jego byłej żony Aleksandry Justy. Dziennikarka na różne sposoby próbowała ocieplać swój wizerunek w mediach, za każdym razem z coraz gorszym skutkiem. W końcu postanowiła wynająć agencję PR-ową, która miała naprawić skutki jej niepoukładanych spraw rodzinnych.
Tym razem prezenterka gościła w Pytaniu na śniadanie chłopca, który przez całe życie borykał się z ciężkim atopowym zapaleniem skóry. Choroba sprawiała, że jego skóra wysuszała się i była pokryta bolesnymi zmianami, które łatwo pękały.
Na szczęście zapalenie zostało zatrzymane dzięki nowoczesnym lekom. Drugi z prowadzących program, Łukasz Nowicki, zapytał, co się zmieniło odkąd leczenie przyniosło skutek. A Zamachowska zapytała:
Nie mówią już na ciebie jaszczur?
Widać było, że chłopcu zrobiło się bardzo przykro. Miejmy nadzieję, że nie zaczną go tak nazywać przez Monikę.