Niedawno pisaliśmy o krążących w TVN-ie plotkach, że stacja planuje zakończyć współpracę z Kubą Wojewódzkim. Stacja walczy o oglądalność, więc zorganizowała "roast" podczas którego znajomi komicy wyśmiewali Wojewódzkiego. Do zabawy zaproszono też przyjaciółkę Kamila Durczoka, Annę Dereszowską.
Kamil Durczok przygotowuje się podobno do powrotu do telewizji. Na niedawno założonym Twitterze unikał jednak dotąd ostrych wypowiedzi. Nie pisał też nic na temat swojego byłego pracodawcy. Aż do teraz. Żarty z penisów wkładanych w Annę Dereszowską to chyba za dużo, nawet dla niego.
Kamil pisze, że dostaje wiele zapytań na temat "roastu" Wojewódzkiego. Opublikował dość ostrą odpowiedź:
W związku z dziesiątkami pytań informuję: roast Wojewódzkiego - tylko kaleka intelektualny mógł pozwolić na emisję tego gówna.
Myślicie, że Edward Miszczak się obrazi?