Anna Powierza latem 2014, po trzech latach zapomnienia, wróciła do show biznesu. Udało jej się zaskoczyć wszystkich informacją, że w międzyczasie urodziła dziecko, przytyła 35 kilogramów i rozstała się z partnerem.
W jej życiu osobistym w ciągu 3 lat wydarzyło się więc znacznie więcej niż w życiu zawodowym przez minione 19, które spędziła na planie serialu Klan.
Odkąd Powierza zorientowała się, że odchudzanie budzi większe emocje niż jej rola w telenoweli, ciągle o nim opowiada. Niestety, żadna stacja telewizyjna nie zaproponowała jej autorskiego programu o odchudzaniu. Czesława musi więc chodzić po śniadaniówkach i redakcjach tabloidów.
Ostatnio wpadła do Rewii pochwalić się postępami.
Bardzo się cieszę, że widać efekty, bo walka o figurę trwa i jest bardzo zacięta - mówi Ania. Po swojej stronie mam doskonałą ekipę: lekarza endokrynologa, dietetyka i trenera personalnego, którzy czuwają, by cały proces przebiegał efektywnie, ale jednocześnie zdrowo. Chudnę w sposób kontrolowany, chociaż są momenty, że brakuje mi cierpliwości i chętnie przyspieszyłabym ten bieg. Scenarzystom spodobał się pomysł z odchudzaniem i moje osobiste zmagania przenieśli na plan serialu. Czesia gubi więc kilogramy z większym zapałem niż ja. Na szczęście nie mam wytycznych, ile i w jakim czasie mam schudnąć. Produkcja zostawiła mi wolną rękę. Czesia ze stanem wagi będzie musiała dostosować się do mnie.
Widać, że schudła? Zobaczcie, jak wygladała ostatnio wychodząc z Pytania na śniadanie: