Pomimo licznych billboardów i agresywnych reklam, program Kuby Wojewódzkiego nieustannie traci na popularności. Średnia oglądalność trzech pierwszych odcinków czwartej serii wyniosła jedynie 1,99 mln. Niby dużo, ale w porównaniu z wynikiem sprzed roku to o ponad milion widzów mniej (dokładnie o 1 220 000 - miasto pełne ludzi mniej!).
Za tak drastyczny spadek oglądalności nie możne być odpowiedzialna jedynie zmiana czasu emisji. Szczególnie, że Kuba spadł przecież na wtorek dlatego, że bawił coraz mniej osób. Czy za kilka lat pozostanie tylko smutnym wspomnieniem jak Wojciech Jagielski (kiedyś również wyszczekany i modny, a dziś?).
