Kardashianie robią co mogą aby zatrzymać widzów przed telewizorami. W zeszłym roku pobili swój rekord oglądalności dzięki kolejnej ciąży Kim oraz zmianie płci jej ojczyma. Producenci i rodzina celebrytów musiała przygotować coś nowego dla fanów na nadchodzące epizody. Wiadomo już, że akcja skupi się wokół Sainta, romansu Kyllie z Tygą oraz nowego związku Roba Kardashiana.
Przed nadejściem nowego sezonu Rob, który w końcu pogodził się z siostrami – lub raczej zrozumiał, że na wspólnym programie najlepiej zarobi – schudł i znalazł kontrowersyjną kochankę. Brat Kim jest obecnie związany z celebrytką – Blac Chyną. Była striptizerka zaistniałą w show biznesie dzięki przyjaźni z Amber Rose, czyli byłą dziewczyną Kanye Westa. Początkowo z tego powodu Kim nie była zadowolona, że Blac pojawi się w jej show ale z czasem zrozumiała, że to podniesie słupki oglądalności. Tym bardziej, że niedawno dziewczyna jej brata została aresztowana.
Rob jak na razie robi co może aby stac się gwiazdą nowego sezonu reality show. Właśnie otworzył nowy klub ze striptizem. Ponoć bardzo gustowny dla wyrafinowanej klienteli. W rozmowie z serwisem TMZ zapewnił, że do jego klubu chodzą same gwiazdy.
Kanye i Kim chodzą do mojego klubu ze striptizem. Rihanna także jest stałym gościem. To już nie tylko taniec erotyczny ale sztuka – powiedział.
Amerykańskie tabloidy dotarły do informacji, że za pojawienie się w Keeping Up With The Kardashians dostanie milion dolarów. Trzeba przyznać, że Chyna idealnie pasuje do tej rodziny...