Lilly Wachowski pokazała się pierwszy raz od czasu zmiany płci! (ZDJĘCIA)
Powiedziała, dlaczego ukrywała się przed mediami. Zobaczcie, jak teraz wygląda.
Tadam!- tak w sobotę podczas wręczenia nagród środowiska LGBT - GLAAD Media Awards rozpoczęła swoją przemowę Lilly Wachowski, która odbierała statuetkę dla serialu Sense8. W pierwszym publicznym wystąpieniu, odkąd stała się kobietą, druga z sióstr Wachowskich powiedziała więcej, niż którekolwiek z rodzeństwa na przestrzeni lat. Przez całe życie ukrywałam się ze swoim transseksualizmem. Teraz, stojąc tu przed wami, działam niejako wbrew swojemu instynktowi. Ale muszę, bo ludzie umierają - powiedziała Lilly.
Obie siostry Wachowskie, które jeszcze jako bracia stały się sławne dzięki trylogii Matrix - zawsze konsekwentnie unikały kontaktów z mediami. Kiedy 50-letnia dziś Lana, opowiedziała publicznie o swojej przemianie w 2012 roku, było to jej pierwsze medialne wystąpienie od 12 lat. O tym, że brat podążył w jej ślady, stając się siostrą doniósł miesiąc temu Daily Mail, trochę wbrew woli Andy'ego, który stał się Lilly.
Nigdy nie lubiłyśmy rozmawiać z prasą. Dla mnie mówienie o własnej sztuce było bardzo męczące, a o sobie samej zawstydzające. Wiedziałam oczywiście, że będę musiała w końcu się ujawnić, bo kiedy zmienia się płeć, to raczej dość trudny do ukrycia fakt. Potrzebowałam jednak trochę więcej czasu, żeby sobie to wszystko poukładać w głowie. Niestety nie dane mi było zdecydować o momencie, w którym inni się dowiedzą - skomentowała.
Teraz, kiedy sprawa się wydała Lilly chce wykorzystać swoją medialną sławę, by inspirować innych do zmiany. W całych Stanach właśnie teraz głosowane są ustawy, które utrudniają życie osobom transseksualnym, będącym na różnych etapach przemiany. Mowa głównie o tzw. „ustawie łazienkowej”, która nakazuje osobom w trakcie zmiany płci korzystać z publicznej toalety zgodnie z płcią, w której się urodzili. To według Lilly zabija ducha w tych ludziach, którym jest już i tak ciężko. Ale obiecuje, że będzie walczyć o prawa osób transseksualnych, gwarantujące im podstawową godność i normalne życie.
Zobaczcie, jak wyglądała w sobotę Lilly. Poznalibyście w niej Andy'ego?