Agata Kornhauser-Duda jest mocno krytykowana za bierność w sprawie planów wprowadzenia całkowitego zakazu przerywania ciąży. Brak reakcji na list biskupów i projekt ustawy przygotowany przez organizację "Stop Aborcji" wytykają jej nie tylko politycy opozycji, ale przede wszystkim dziennikarze i tysiące kobiet, które sprzeciwiają się zmuszaniu ich do rodzenia uszkodzonych płodów i ryzykowania więzieniem w wypadku poronienia. Szczególnie, że jej poprzedniczka, Maria Kaczyńska, miała w tej kwestii swoje zdanie. Zobacz: Korwin-Piotrowska o nowej ustawie aborcyjnej: "To horror, który cofa nas do średniowiecza"
Zapytana o zachowanie pierwszej damy Dorota Wellman wyznała, że oczekuje od niej większej aktywności i wykorzystania możliwości, które daje jej nieformalne stanowisko.
Rola pierwszej damy, tak mi się wydaje, nie polega na noszeniu ładnych sukienek, dobrze dopasowanych, jak się ma taką sylwetkę. Nie polega też na tym, żeby jeździć gdzieś z mężem i go reprezentować, stać z tyłu i nie mówić nic. Rola pierwszej damy to rola niezwykle ważna, którą można cudownie wykorzystać dla ważnych, istotnych aspektów społecznych - tłumaczy w rozmowie z Super Expressem. Odezwać się w tej sprawie, poprzeć kobiety, które niegdyś poparły jej męża, oddając na niego głos. Rolą pierwszej damy jest również wspomaganie osób potrzebujących, zwracanie uwagi na istotne sprawy, które dzieją się w tym kraju. Pierwsza dama nie jest milczącą kukłą, która stoi i ładnie się uśmiecha! Pierwsza dama ma swoje zadania. Tak uważam, że powinna pełnić swoją funkcję w tym kraju.
Dziennikarka dodała też, że Kornhauser-Duda nie zostanie zapamiętana jako dobra, pozytywna pierwsza dama.
Uważam, że pełnienie tej funkcji to też zadania, które stoją przed tymi kobietami i niepowtarzalna szansa, żeby to stanowisko wykorzystać. Kto go nie wykorzystuje, traci szansę na to, żeby zostać zapamiętanym i zapisanym w historii - stwierdziła. Kobiety powinny pokazać, że też mają zdania i nie są tylko żonami swoich mężów prezydentów.
Jak sądzicie, czy krytyka zmusi Dudę do zabrania głosu? Beata Szydło, która najpierw stwierdziła, że popiera całkowity zakaz przerywania ciąży kilka dni później powiedziała już, że... była to tylko jej prywatna opinia.