Po świętach wielkanocnych od nowa ruszyła sprawa byłego męża Edyty Górniak, Dariusza K., który w lipcu 2014 roku zabił kobietę na przejściu dla pieszych. Okazało się, że celebryta był pod wpływem narkotyków. Od tamtej pory przebywa w areszcie i pojawia się na kolejnych rozprawach, na których jego obrońcy usiłują dowieść, że jest niewinny. Zdaniem prawników, wszyty esperal spowodował "dłuższy rozkład kokainy". Przypomnijmy: Dariusz K. nie stawił się w sądzie! Przysłał zwolnienie... na 30 minut przed rozprawą!
Dzisiaj o 10:00 rozpoczęła się kolejna rozprawa Dariusza K.. Prokuratura zażądała dla niego 8 lat więzienia. Obrona uważa zaś, że wyrok należy złagodzić do... 5 lat. Okolicznościami łagodzącymi mają być rodzina, praca, fakt, że nie uciekł z miejsca wypadku (!) oraz współpraca z organami władzy.
Obrońcy Dariusza K. usiłują wykazać, że zabicie człowieka pod wpływem narkotyków powinno być uznane za "wykroczenie". Kluczem do zrozumienia jego sytuacji ma być "indywidualna tolerancja na działanie środka odurzającego". To, że Dariusz K. zażył kokainę wcześniej, miało nie wpłynąć na jego zdolności psychomotoryczne.
Oprócz mów końcowych obrońców i prokuratorów, w sądzie głos zabrał także sam oskarżony. Prosił o przebaczenie męża zabitej kobiety nazywając się "autorem jego tragedii".
Chciałbym zwrócić się do męża. Proszę o przyjęcie moich najgłębszych przeprosin, że jestem autorem pana tragedii. Proszę i błagam pana o wybaczenie. Będę to robił do końca swoich dni. Bez tego nie umiem funkcjonować. Nigdy sobie tego nie wybaczę - powiedział dziś w sądzie.
Chciałem powiedzieć, że bezpieczeństwo innych było dla mnie najważniejsze. Nigdy w życiu nie siadłbym nietrzeźwy za kierownicę. Wsiadłem do samochodu tego tragicznego dnia będąc pewnym, że mój stan jest dobry. Gdybym miał jakiekolwiek wątpliwości co do swojego stanu, wziąłbym taksówkę.
Dwa lata w więzieniu, które już odsiedziałem, to jest połowa życia mojej córki. Proszę o łagodny wymiar kary.
Ostatnia rozprawa Dariusza K. odbędzie się za tydzień. Wtedy celebryta dowie się, czy sędziowie przychylili się do jego prośby.
Czy 5 lat za zabicie czyjejś żony i mamy pod wpływem kokainy to sprawiedliwy wyrok?
